Zalew Maziarnia w Wilczej Woli wkrótce rozpoczyna sezon kąpielowy




Jedna z największych atrakcji turystycznych w powiecie kolbuszowskim, zalew Maziarnia w Wilczej Woli, rozpoczyna sezon kąpielowy. Pierwotnie miało to się stać już w tę sobotę (15.06), ale ostatecznie termin ten przesunięto o pięć dni, czyli na czwartek, 20 czerwca.

Zalew Maziarnia w Wilczej Woli powstał 30 lat temu jako zbiornik retencyjny. Latem panują tam doskonałe warunki nie tylko do zażywania kąpieli, ale też do uprawiania żeglarstwa i windsurfingu.

Wolimy Jezioro Tarnobrzeskie?

Dogodne warunki odnajdą tam i miłośnicy wędkarstwa. Wokół akwenu wiedzie ścieżka edukacyjna z punktami widokowymi. Turyści jednak coraz częściej wybierają Jezioro Tarnobrzeskie.




Być może mają tam lepsze zaplecze gastronomiczne i hotelowe – mówi Genowefa Dębiak, sekretarz gminy Dzikowiec. – Jako samorząd dążymy do tego, żeby miejsce, które jest wyznaczone do kąpieli, było możliwie jak najbardziej bezpieczne, żeby byli tam ratownicy. To nasz priorytet. Zdajemy sobie sprawę, że pod kątem usług wciąż jest tam dużo rzeczy jest do zrobienia. Jest gastronomia prowadzona przez prywatnego przedsiębiorcę i karczma rybacka. Ale nie ma np. miejsca, gdzie można się przenocować.  Z drugiej strony wiadomo, że w Wilczej Woli dużo turystów ma swoje działki i domki letniskowe, do których przyjeżdżają.

Sezon kąpielowy najprawdopodobniej ruszy 20 czerwca. Stosowną uchwałę w tej sprawie podjęła już Rada Gminy Dzikowiec. Przesłano też pismo do Powiatowej Stacji Epidemiologicznej w Kolbuszowej o przebadanie wody w zalewie. Jeśli wynik będzie pozytywny, a wszystko na to wskazuje, to już za tydzień będziemy mogli schłodzić się w kąpielisku. Znajdować się ono będzie w północno-zachodniej części zalewu wzdłuż linii brzegowej o długości 25 metrów. Obszar ten będzie jednak strzeżony przez ratowników tylko w weekendy. Sezon kąpielowy w Wilczej Woli potrwa do 25 sierpnia.




 

 

2 Komentarze

  1. Przecież ten artykuł to 50% kłamstwo, straszny stan Zalewu to tylko błąd wladz i zarzadzcow. Mieszkam koło Zalewu i nie jest on miejscem interesującym turystycznie wogole.To miejsce zbliża się do upadku a szkoda bo miało wielki potdncjal. Może czas pomyśleć o zmianach w ekipie rządzącej gmina ?…

  2. A po co ulepszać w ogóle? Ja tam sobie cenię święty spokój, busz, dzicz, odludzie. Otoczenie zalewu wraca do pierwotnego wygladu, zostawmy to naturze i cieszmy się dzikością tego miejsca. A jak ktoś woli wygodę i udogodnienia to zawsze może wybrać inne miejsce. Niecałą godzinę jazdy od zalewu jest zbiornik w Tbg. Pozdrawiam.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.