Temat ewentualnego sprowadzenia pomnika Św. Jana Pawła II z Ploërmel do Kolbuszowej zaczyna nabierać groteskowych kształtów. Miesiąc temu starosta Józef Kardyś wskazał nawet lokalizację dla tego monumentu, czyli teren Szpitala Powiatowego w Kolbuszowej. Więcej o tym TUTAJ.
Słowa te spotkały się ze stanowczą reakcją burmistrza Jana Zuby. – To stanowisko nie było z nami konsultowane, a przypomnę, że to nie powiat, a Kolbuszowa jest miastem partnerskim dla Ploërmel – oświadczył Jan Zuba. – Napisaliśmy list do władz tego bretońskiego miasta, w którym zapewniliśmy, że będziemy wspierać ich działaniach zmierzających do pozostawienia monumentu w dotychczasowej formie. W piśmie tym nie było jednak ani słowa o przyjęciu tego pomnika w Kolbuszowej.
– Pomnik ten jest on darem rosyjskiego artysty dla mieszkańców tego miasta. Monument powstał dzięki zaangażowaniu poprzedniego burmistrza Ploërmel, dla którego Jan Paweł II był wielkim autorytetem. Osobiście z panią prof. Joanną Zioło uczestniczyłem w grudniu 2006 r. w odsłonięciu tego pomnika. Stąd też uważamy, że naszym moralnym obowiązkiem jest wspierać Ploërmel w tej sprawie – zaznaczył.
– Wystosowaliśmy też pismo do premier Beaty Szydło, w którym wskazywaliśmy, że trzeba robić wszystko, żeby ten pomnik pozostał w Ploërmel. Mamy nadzieję, że tak się stanie. Jednocześnie w liście do pani premier użyłem sformułowania, że gdyby z jakichkolwiek powodów pomnik musiał opuścić Francję, to, jako miasto partnerskie, jesteśmy gotowi przyjąć go w Kolbuszowej – dodał Zuba.
Na reakcję starosty Kardysia długo nie trzeba było czekać: – Ciekawy jestem, czy (burmistrz – od red.) dzwonił z pretensjami do pani premier? Do Zakopanego? Do prezydenta Rzeszowa, który też wyraził gotowość przyjęcia pomnika? – pytał Kardyś na ostatniej sesji Rady Powiatu. – Zarzucanie mi więc, że robię politykę, jest niegodne wypowiedzi włodarza gminy. Dlatego zwracam się do niektórych, żeby popatrzyli na to, kto podpisywał porozumienie z Ploërmel. Czy nie ma tam mojego podpisu?
Jeden komentarz
Ludzie, odwracacie kota ogonem, albo zaślepienie nie pozwala doczytać do końca. Nikt nie chce usunąć pomnika JPII a tylko krzyż nad jego głową. Reszta ma pozostać bez zmian. O co ten szum?!