Pani Magda z Kolbuszowej w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia miała niecodzienne spotkanie z… łosiem. Zwierzę to przebiegło jej przez jezdnię w okolicy wsi Kosowy.
Łoś to największy żyjący gatunek ssaka kopytnego z rodziny jeleniowatych. Osiąga on masę ciała od 250 do 500 kg, a długość do 3,2 m.
Olbrzymie ssaki
Zwierzę to łatwo przystosowuje się do warunków środowiska. Chociaż najchętniej bytuje w lasach naturalnych, to obecnie coraz częściej spotyka się go w pobliżu okolic silnie zaludnionych.
Łoś żywi się około 250 gatunkami roślin. Latem zjada liście i pędy, zimą zaś pąki i czubki młodych drzewek oraz korę drzew i krzewów.
Samce mają imponujące poroże w kształcie łopat. To przede wszystkim element obronny i odstraszający, ale także przyciągający samice..
Pod ochroną
Najgroźniejszym naturalnym wrogiem łosia jest wilk, pożerając najsłabsze i stare osobniki. Drapieżniki te potrafią też upolować dorodnego byka.
Łosia obowiązuje moratorium. Czyli nie można na niego polować. Choć jest gatunkiem łownym, to objęty jest całorocznym okresem ochronnym.
Niegroźny dla człowieka?
Łoś nie jest groźny dla człowieka. W związku z tym, że na te zwierzęta już się nie poluje, zatraciły one naturalną bojaźń przed człowiekiem.
Jeśli spotkamy łosia, wystarczy zachowywać się naturalnie, nie prowokować go, a będzie on niegroźny, i nic nam się nie stanie.
W podkarpackich lasach szacuje się, że jest 340 łosi. Jak się okazuje można je spotkać także na terenie powiatu kolbuszowskiego.
Spotkania z Łosiem w Kosowach
Ponad trzy lata temu kierowca jadący od Kosów przez Niwiska spotkał łosia. Pisaliśmy o tym w artykule: Łoś na drodze w Niwiskach.
Teraz niemalże w tym samym miejscu jedna z naszych czytelniczek uwieczniła to zwierzę przebiegające przez jezdnię. Do zdarzenia doszło w środę (25.11), na odcinku Kosowy – Przyłęk.
„Czołówka” z tak potężnym ssakiem może zakończyć się tragicznie. Na szczęście nasi kierowcy zachowali ostrożność.