Radna: – Mam, k…a, tyłem siedzieć? [WIDEO]

Uchwalą budżet Kolbuszowej na 2021 rok

Na dzisiejszej sesji radna Barbara Bochniarz zaapelowała o inny układ stolików na sali obrad Rady Miejskiej. Skarżyła się, że musi siedzieć tyłem.




Aktualny układ stolików na sali obrad Rady Miejskiej jest taki, że po prawej siedzą radni, w środkowym rzędzie – sołtysi i przewodniczący zarządów osiedli, a po lewej – władze gminy i urzędnicy.

Naprzeciwko tych trzem rzędów znajduje się prezydium rady. Z tyłu siedzą goście i media. A więc radni muszą odwracać się do mówcy.

Na dzisiejszej sesji Rady Miejskiej zwróciła na to uwagę radna Barbara Bochniarz:

Czy diety radnych miejskich są niesprawiedliwe?
Radna Barbara Bochniarz




– My siedzimy z boku. Czy nie moglibyśmy być jako radni siedzieć na środku? No, bo ja tyłem siedzę do prezydium rady i do pana burmistrza, dziś cały dzień, trzecią już sesję – apelowała.

– Bardzo mi się podoba ten wniosek. Zrobimy następnym razem jako centralny stół na wprost prezydium. Pani Basiu, pani Justynko (pracownice Biura Rady Miejskiej – od red.), proszę centralnie ustawiać stoliki – zarządził Krzysztof Wilk, przewodniczący Rady Miejskiej.

Rada Bochniarz, myśląc zapewne, że mikrofon jest wyłączony, tak tłumaczyła swój wniosek:

– Mam, kurwa, cały czas tyłem siedzieć?

Kiedy zorientowała się, że mikrofon jednak działa, dość mocno zmieszana, powiedziała:

– Nie denerwujcie mnie.




2 Komentarze

  1. „nie denerwujcie mnie ” bo wam przypierd….. ot taka kultura naszej jakze milej radnej . takie teksty to niech sobie w domu rzuca a nie na sesji z ktorej powinna zostac wyrzucona .

  2. W Du**ch się poprzewracało od dobrobytu, to i się im wydaje że są kimś. A „MY” jako mieszkańcy powiatu kolbuszowskiego, powinniśmy takie jednostki, szkodliwe społecznie, z jakichkolwiek stanowisk eliminować.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.