„Nowego klubu jako grupa wspierać nie będziemy”




Kibice Kolbuszowianki wystosowali oświadczenie, w którym wyrażają żal i złość związku z wycofaniem się z rozgrywek ich ukochanego klubu. Odnoszą się też do tez zawartych w oficjalnym stanowisku Zarządu KKS. – Klubu, który ma powstać w wyniku fuzji Sokoła i Kolbuszowianki, jako zorganizowana grupa wspierać nie będziemy – zaznaczają.

Przypomnijmy, że latem ma nastąpić fuzja KKS z Sokołem Kolbuszowa Dolna. Wiosną KKS spada na ostatnie miejsce w tabeli, a wszystkie mecze z udziałem tej drużyny zaplanowane na wiosnę będą rozstrzygane jako walkowery na korzyść rywali. Rezerwy Sokoła i Kolbuszowianki w dalszym ciągu zostaną będą rywalizować w B klasie. Oficjalny powód to wycofania się KKS z rozgrywek to „długoterminowy plan” mający na celu stworzenie w Kolbuszowej silnej ekipy. Kibice jednak wiedzą swoje. Oto ich stanowisko:




„Zaistniała sytuacja powoduje wiele żalu i złości u ludzi, którym KKS jest bliski. Naszym zdaniem odpowiedzialność za stan, do którego klub został doprowadzony ponoszą zarząd i członkowie klubu. Mimo tendencji spadkowej od kilku sezonów, powtarzane były błędy i nieudolność działaczy. Nie było żadnych zmian, a całość staczała się w dół.




Nie na miejscu jest odkręcanie sytuacji, jakoby stała się rzecz tak naprawdę dobra i przez wszystkich oczekiwana – połączenie. Połączenie jest wynikiem stanu, do jakiego KKS został doprowadzony. Gdyby klub reprezentował solidny poziom sportowy, nie doszłoby do tego. Przez lata potrafił taki poziom prezentować. Rozumiemy pewne błędy, możliwość ludzkich pomyłek, ale były one powtarzane i nie wyciągano z nich wniosków.




Jesteśmy mocno zdziwieni, przede wszystkim kwotami dofinansowań grup młodzieżowych. Zrozumiałe jest obcięcie budżetu seniorów ze względu na poziom. Obniżka dotknęła również drużynę Sokoła, a kwoty są niewiele wyższe od samych kosztów utrzymania infrastruktury itd. Skoro zaoszczędzono na seniorach, czemu zabrano również dzieciom?




Co do oszczędności, to przez wzgląd na obecne kwoty, wątpliwy jest argument o chęci budowania dobrego poziomu przez fuzję. Jesteśmy ciekawi jak daleko sięgają aspiracje i ile pieniędzy miasto na ten cel przeznaczy. Póki co celem nadrzędnym wydaje się oszczędność. Przeczuwamy, że nowy klub nie zajdzie dalej niż IV liga, co jest spokojnie do osiągnięcia bez fuzji. Mamy w Kolbuszowej infrastrukturę i mogłaby być tutaj zdecydowanie lepsza piłka niż poziom obecnej IV ligi, i do takiego poziomu KKS dawniej nas przyzwyczaił.




Chęci stworzenia piłki na dobrym poziomie zawsze przez kibiców będą mile widziane, negujemy jednak sposób w jaki planowane jest tego osiągnięcie. Upada klub mający prawie 70 lat i miano niegdyś mocnego, podkarpackiego ligowca. Upada przez niewłaściwe osoby na niewłaściwych miejscach, mimo błędów i porażek nie zmieniane.




Nowego klubu jako zorganizowana grupa wspierać nie będziemy. Chcielibyśmy żeby pozostał na dłużej niż tylko ten sezon drugi zespół grający pod niezmienioną nazwą ani barwami w jakiejkolwiek lidze, ale zapewne przez oszczędności tak się nie stanie…




W nowym klubie decydujące znaczenie powinni odgrywać działacze Sokoła, dla których wielki szacunek za prowadzenie i osiągnięcia drużyny, która zawsze była w tle i wspierana była finansowo o połowę mniej. Da się. Naszym zdaniem nikt z zarządu ani klubu KKSu NIE POWINIEN mieć miejsca (ostatecznie znaczenia) w strukturach nowego tworu! Była już dla nich okazja się wykazać. Takie przynajmniej powinni ponieść konsekwencje. Liczymy mimo wszystko na pomyślne na korzyść KKSu ustalenia na przyszły sezon i korektę wsparcia dla grup młodzieżowych, która jest konieczna! Życzymy powodzenia w piłkarskiej wiośnie.”




3 Komentarze

  1. Taa, a to wsparcie to na czym polegalo? Tylko na meczach z Deba cos was bylo o to tylko po to, zeby porzucac bluzgami na tamtych. Wiec bez zalu, nikomu potrzebni nie jestescie.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.