Mieszkanki powiatu uszyły dziesiątki tysięcy maseczek [ZDJĘCIA, WIDEO]

Kalejdoskop wydarzeń 2020 roku – część I

Ponad 35 000 nieodpłatnie uszytych maseczek higienicznych dla szpitali i przedsiębiorców, wydanego materiału na 43 000 kolejnych sztuk – to efekt wielkiej akcji społecznej, jakiej w Kolbuszowej jeszcze nie było. W przedsięwzięcie zaangażowanych jest około sto osób. Ludzie spontanicznie przekazują maszyny do szycia i potrzebne materiały. Nie brakuje emocji…

Całą akcję koordynuje Monika Bebło, mieszkanka Kolbuszowej, na co dzień animatorka Rzeszowskiego Ośrodka Wsparcia Ekonomii Społecznej. Wspierają ją między innymi Marta Tendera i Monika Janusz.

Szycie maseczek odbywa się na terenie całego powiatu, „centrum dowodzenia” znajduje się w Miejskim Domu Kultury w Kolbuszowej. To tam można wesprzeć akcję np. jakimś materiałem lub sprzętem.

Choć chętnych do pomocy nie brakuje, to Monika Bebło nie kryje, że zapotrzebowanie jest ogromne. – W zasadzie co chwilę otrzymuję świadczące o tym sygnały – przyznaje. – Stąd moja wielka prośba i apel do wszystkich mieszkańców naszego regionu: jeśli ktoś ma chęci, to zapraszam do współpracy – zachęca.




Obecnie w przedsięwzięciu bierze udział około 100 osób. O ich zaangażowaniu świadczy fakt, że w ciągu tylko dwóch tygodni udało się uszyć 35 tys. maseczek. – Wspierają nas głównie panie, które mają maszyny do szycia i chcą pomagać – zaznacza pani Monika. – Praca przebiega w pozytywnej atmosferze, jest dużo śmiechu. Staramy się nie rozmawiać o pandemii, o kryzysie gospodarczym. Zamiast oglądać telewizję i denerwować się tym wszystkim, po prostu działamy. I będziemy to robić, dopóki panie będą chciały szyć.

Maseczki nie tylko trafiają do szpitali w Kolbuszowej i wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie, ale także do lokalnych przedsiębiorców i inne osób, którzy z racji obowiązków zawodowych mają kontakt z drugim człowiekiem. Mieszkańcy spontanicznie wspierają przedsięwzięcie. Ostatnio przedstawiciele kół łowieckich w Kolbuszowej, Świerczowie i Majdanie Królewskim, przekazali maszyny do szycia. Trafiły one do Sióstr Serafitek z Rzeszowa, które również zaangażowały się w akcję szycia maseczek.

Galeria zdjęć

Monika Janusz z Kolbuszowej




Ewa Kopeć i ks. Daniel Koryciński z Huty Komorowskiej
To zdjęcie opublikował personel Oddziału Dializoterapii szpitala w Kolbuszowej w podzięce za uszyte maseczki




Przedsięwzięcie wsparli również przedstawiciele lokalnych kół łowieckich.

Materiał WIDEO

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.