Maciej Draus, 23-latni mieszkaniec Niwisk, weźmie udział w programie „The Voice of Poland”. Jego występ zobaczymy na antenie TVP2 już w tę sobotę (09.10) o godzinie 20.
O tym, że Maciej Draus wystąpi w popularnym talent show powiadomiła Fabryka Talentów em-Voice w Kolbuszowej, w której 23-latek pobiera nauki.
– Kochani, miło nam poinformować Was, że już w najbliższą sobotę uczeń naszej placówki wystąpi w przesłuchaniach do dwunastej edycji programu „The Voice of Poland”. Trzymamy mocno kciuki za Macieja Drausa – przekazała szkoła.
„The Voice of Poland”
Maciek wystąpi w przesłuchaniach w ciemno. Bierze w nich udział około sto osób. Wybrano ich podczas nieemitowanych w telewizji pre-castingów.
Uczestników oceniać będzie jury, czyli trenerzy, którymi w tej edycji są: Justyna Steczkowska, Sylwia Grzeszczak, Tomson, Baron oraz Marek Piekarczyk.
Na początku występu trenerzy odwróceni są tyłem. Jeśli któryś z jurorów chce przyjąć uczestnika do siebie, odwraca się do niego i śpiewający automatycznie trafia do jego drużyny. Jeżeli odwróci się więcej niż jeden trener, wokalista wybiera trenera, z którym będzie chciał pracować. Przesłuchania w ciemno kończą się wyborem 12 uczestników.
Kolejnym etapem są bitwy, podczas których trenerzy wybierają ze swojej drużyny po dwie osoby. Do finału zawsze kwalifikuje się czterech uczestników (po jednym z każdej drużyny), a zwycięzcę wybierają telewidzowie w głosowaniu SMS-owym. Głosowanie podzielone jest na trzy kolejki; po każdej odpada jedna osoba z najmniejszą liczbą głosów.
Kim jest Maciej Draus
Maciek ma 23 lata i mieszka w Niwiskach. Pracuje w Mielcu i studiuje zaocznie. Jak słyszymy, to typowy „chłopak z sąsiedztwa”, uczynny, uśmiechnięty i koleżeński. Interesuje się muzyka, śpiewa…
https://www.youtube.com/watch?v=B5DoiJSXBnQ
„The Voice of Poland” jest na antenie TVP2 od 3 września 2011 roku. Program ten oparty na międzynarodowym formacie The Voice stworzonym w Holandii. Nagrodą główną jest kontrakt z wytwórnią muzyczną Universal Music Polska, tytuł „najlepszego głosu w Polsce” i 50 tysięcy złotych
