Jeden z mieszkańców powiatu kolbuszowskiego stracił w sieci prawie 30 tysięcy złotych. Został oszukany inwestując w sieci w bitcoiny. Mężczyzna powiadomił policję.
Mieszkaniec opowiedział, że za pomocą znalezionej w Internecie strony, rozpoczął inwestycje w bitcoiny. Miało się to odbywać automatycznie, a klientowi obiecywano czysty zysk, bez wkładu własnego.
Zadzwonił do niego mężczyzna, który zapewniał go, że w wyniku inwestycji, wygenerował 60 tys. zł zysków. Aby jednak mógł fizycznie wypłacić pieniądze, klient musiał zainstalować aplikację AnyDesk, a następnie zwiększyć limity pieniędzy na koncie.
W tym celu mężczyzna miał zaciągnąć pożyczki, aby dofinansować rachunek. Mieszkaniec powiatu, zgodnie z instrukcją, zatwierdził umowy pożyczkowe o łącznej wartości ponad 27 tys. zł.
Pieniądze najpierw trafiły na jego konto, a następnie bez jego wiedzy przelano je na inne konta. Kiedy na rachunek nie wpłynęły obiecane zyski, mężczyzna zorientował się, że padł ofiarą oszusta.
chcialbym sie dowiedziec co to za idiota z naszego powiatu :)))) to musial byc geniusz – zarobil 60 tys bez inwestycji ale zeby je dostac musial wplacic na swoje konto ok 30 tys i to pozyczonych …BRAWO!!!!