Trakt za Ogródkiem Jordanowskim, który położony jest równolegle do ulicy Parkowej, do tej pory nie ma nazwy. Ale to się może zmienić. Jest bowiem propozycja, by nazwać go ulicą… dziurawą. A to dlatego, że jej nawierzchnia jest tragiczna.
Na problem dziurawej drogi za Ogródkiem Jordanowskim zwrócił uwagę radny Piotr Panek.
– Pół roku temu mieszkańcy prosili, żeby tę drogą chociaż wyrównać, a potem zastanowić się, co można dalej z nią zrobić. Potem była epidemia koronawirusa, nie za bardzo można było się spotkać. Teraz też się nie da, bo jest śnieg. Ja bardzo proszę, żeby w końcu zadbać o ludzi, którzy tam mają swoje domy i biznesy – apelował na ostatniej sesji Rady Miejskiej.
Co na to burmistrz Jan Zuba?
– Pominę ten żart dotyczący nadania nazwy tej ulicy. Natomiast chcę powiedzieć, że został już ogłoszony przetarg na remont dróg gminnych o nawierzchni nieulepszonej. Jeśli warunki pogodowe pozwolą, to przystąpimy do prac na tej ulicy. Dziś jest to niemożliwe – zastrzegł.
Jeden komentarz
Panie Panek w Kolbuszowej jest cała masa dziurawych ulic np. Handlowa, Wiktora i inne , gdzie samochodem trzeba jeździć slalomem tego Pan nie widzisz ?a to co na co Pan zwracasz uwagę to trzecio planowy jakiś dojazdowy kawałek nawierzchni ???????Mandat radnego dostał Pan od społeczeństwa nie po to żeby zajmować się nic nie znaczącymi bzdetami!!!!!