Dyrektor Sobolewski: – Nie podkradałem jedzenia

Dyrektor Sobolewski: - Nie kradłem jedzenia

Sprawą „kierownika”, który miał podkradać obiady, żyje cały Raniżów. Sugestie te dotyczą oczywiście Dariusza Sobolewskiego, dyrektora Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji, który teraz postanowił się odnieść się do tego na łamach lokalnej prasy.

Z informacji, jakie krążą po Raniżowie, wynika, że Dariusz Sobolewski miał dorabiać w jednej z firm produkcyjnych. Pracował popołudniami.




Z czasem w zakładzie zaczęło ginąć jedzenie. Szybko podejrzenie padło na urzędnika, który wszystkiemu jednak zaprzeczał.  Teraz to samo zrobił na łamach tygodnika Korso Kolbuszowskie.

– Oczywiście, że to nieprawda. W ostatnim czasie jestem nieustannie pomawiany, zniesławiany i nękany. Zgłosiłem to organom ścigania. Sprawę prowadzi Komenda Miejska Policji w Rzeszowie. Śledztwo nadzoruje Prokuratura Okręgowa i Rejonowa w Rzeszowie oraz w Tarnobrzegu – odpowiedział Sobolewski.

Zapytany o to, czy dorabia, oświadczył:




– Tak, dorabiam sobie, między innymi w zakładzie Wodociągów i Kanalizacji oraz Miejskim Ośrodku Kultury Sportu i Rekreacji w Sokołowie Małopolskim, a ostatnio w tamtejszym przedsiębiorstwie produkcyjnym. Również sezonowo pracuje za granicą. Zarobione pieniądze inwestuje w mieszkanie dom i nieruchomość nie widzę w tym nic zdrożnego.

Jan Puzio: – To skandal, co wyprawia ten człowiek




Cały wywiad z dyrektorem GOKSiR znajdziecie w tygodniku Korso Kolbuszowskie.

 

1 Komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.