Wielu kierowców ma dość odcinkowego pomiaru prędkości na drodze krajowej nr 9 w Kolbuszowej Górnej. Argumentem za likwidacją bądź modyfikacją tego ograniczenia (do 50 km/godz.) jest nowo powstałe rondo, które siłą rzeczy spowalnia ruch na tym odcinku.
Zdania na temat odcinkowego pomiaru prędkości w Kolbuszowej Górnej są podzielone. Za jego utrzymaniem jest większość okolicznych mieszkańców, którzy – jak przekonują – dzięki obecnej sytuacji czują się bezpieczniejsi. Innego zdania są natomiast kierowcy. Dla nich pomiaru mogłoby nie być.
Rondo spowalnia ruch
Dla przykładu radny Piotr Panek nie od dziś podkreśla, że po obu stronach drogi krajowej są chodniki, w związku z tym piesi nie powinni obawiać się o swoje bezpieczeństwo.
Innym argumentem za likwidacją bądź modyfikacją ograniczenia prędkości jest rondo, które w ubiegłym roku wybudowano w ramach tzw. małej obwodnicy Kolbuszowej, czyli drogi, która połączyła drogę krajową nr 9 z traktem wojewódzkim nr 987 w stronę Sędziszowa Małopolskiego.
– W tej chwili wygląda to trochę bez sensu, bo przed tym rondem (a więc na odcinku objętym pomiarem – od red.), zazwyczaj jest korek. Wtedy ciężko powiedzieć, jaką prędkość należy tam stosować – ironizował Krzysztof Wójcicki, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej.
Fotoradar w Widełce?
Inspektor Stanisław Babula, komendant powiatowy policji w Kolbuszowej, zastrzegł, że to Inspekcja Ruchu Drogowego ma decydujący wpływ na funkcjonowanie pomiaru prędkości. – Niemniej z moich informacji wynika, że ten odcinek będzie modyfikowany – zdradził. – Dowiedziałem się również, że na drodze krajowej, najprawdopodobniej w Widełce, koło sklepu Jubilatka, pojawi się fotoradar.
Komendant broni pomiaru prędkości w Kolbuszowej Górnej: – Po jego wprowadzeniu był tam tylko jeden wypadek ze skutkiem śmiertelnym. Liczba kolizji i wypadków znacznie spadła – podkreślił.
2 komentarze
Tak sens ma. W Polsce nadal się jeździ bez kultury w Mielcu i Kolbuszowej zwłaszcza.
Wszędzie zainstalować takie pomiary i dodatkowo dwa miliony nowych fotoradarów i chopków żeby wieśniaki czuły się bezpiecznie. Kolbuszowa ewenement w skali kraju. Cała wieś strzeżona przez pedałów w zielonych kubraczkach.