Jest nadzieja, że uciążliwości związane z plagą komarów w Kolbuszowej i okolicach będą nieco mniejsze. Jak się dowiadujemy, konwent wójtów, burmistrza i starosty powiatu zwrócił się do Ewy Leniart, wojewody podkarpackiego o pieniądze na opryski przeciwko tym insektom.
– Wystąpiliśmy wspólnie o taką pomoc, bo nie stać nas na takie zabiegi – mówi Elżbieta Wróbel, wójt gminy Niwiska, a zarazem przewodnicząca konwentu. – Odkomarzanie tylko jednego hektara terenów otwartych to koszt około tysiąca złotych. Da naszej małej gminy są to bardzo duże pieniądze. A trzeba coś z tym zrobić, bo po majowych podtopieniach mamy prawdziwą plagę komarów, mieszkańcy strasznie narzekają.
Cierpią głównie dzieci
Nie jest jeszcze wiadome, czy i w jakiej formie zostanie przeprowadzona akcja odkomarzania. Według ekspertów tańszą formą zwalczania „krwiopijców” są opryski wykonywane przy pomocy samolotu. Ich wadą jednak jest negatywne oddziaływanie na ekosystem, szczególnie silnie oddziałujące na pszczoły..
Tymczasem problem jest poważny. Ukąszenia komarów powodują stany zapalne skóry, obrzęki, bąble, a nawet zaburzenia oddechowe O opryski proszą zwłaszcza rodzice i dyrektorzy placówek oświatowych. Przekonują, że ukąszenia komarów są szczególnie niebezpieczne dla zdrowia osób uczulonych i dzieci, u których w miejscach zadrapań może dochodzić do infekcji bakteryjnych i trudno gojących się ran.
Jak sami możemy chronić się przed tymi uciążliwymi insektami? Na wiele sposobów. Jednym z nich jest odpowiednia odzież (długie spodnie, bluza z długimi rękawami, nakrycie głowy osłaniające czoło i kark). Bardzo ważne są też środki odstraszające komary w postaci płynów, kremów lub aerozoli.