Zbigniew Strzelczyk, o którym kilkanaście lat temu jedna z gazet napisała „Niezatapialny”, rzeczywiście okazał się niezatapialny. Dyrektorem Szpitala Powiatowego w Kolbuszowej jest więc już ponad trzy dekady, i wszystko wskazuje, że będzie nim dalej. Aż do emerytury.
Relacje starosty Józefa Kardysia ze Zbigniewem Strzelczykiem, dyrektorem szpitala w Kolbuszowej wyglądają na idealne. Nie zawsze tak było.
Blisko dwie dekady temu Józef Kardyś, tuż przed zajęciem stołka starosty, podobno w mocnych słowach zapowiadał, że pierwsze co zrobi, to… „podziękuję za współpracę” Strzelczykowi.
Pierwsze tygodnie jego urzędowania w starostwie wskazywały, że tak się może stać. Z czasem jednak obaj panowie zaczęli się coraz bardziej się dogadywać. Dziś jest to już prawdziwa idylla.
Obaj obdarowują się komplementami. Symbolem tego jest uhonorowanie Strzelczyka przez Kardysia Odznaką Honorową Powiatu Kolbuszowskiego. Miało to miejsce na ostatniej sesji Rady Powiatu.
– Ponad 33 lata pracy. Trochę mnie to zdrowia kosztowało. Pan poseł Zbigniew Chmielowiec powiedział kiedyś, że on na moim miejscu miałby trzy zawały i cztery wylewy. Ale mi się udało być na tyle zdrowym, że można dalej działać i rozwijać – komentował dyrektor Strzelczyk.
– Dzisiejsze czasy są bardzo trudne, jeśli chodzi o prowadzenie jednostek służby zdrowia. Największy problem to brak lekarzy. Zdajecie sobie państwo sprawę, jakie są kolejki do specjalistów.
– Za dwa ostatnie kwartały 2024 roku zrealizowałem 5 mln zł nadwykonań i do dziś nie dostałem z tego tytułu środków z Narodowego Funduszu Zdrowia. Musimy więc posiłkować jakimiś kredytami, żeby pracownikom, którzy wykonali pracę, zapłacić. A my oczekujemy grzecznie na pieniądze z NFZ.
– Czy mamy jakiś słaby punkt w szpitalu, jeśli chodzi o leczenie? Chyba tylko brak lekarzy w ośrodkach zdrowia. Natomiast jakość wykonywanych usług stoi u nas na bardzo wysokim poziomie. Postaram się plany, które razem ze starostą mamy, doprowadzić do końca – dodał Zbigniew Strzelczyk.
2 komentarze
hahaha ,autor tego tekstu ma poczucie humoru pisząc „spijają sobie z ust”” a jak jest naprawdę to wszyscy wiedzą
Chyba pozamykać wszystkie Ośrodki Zdrowia, bądź się ich pozbyć, bo cały czas są solą w oku dyrektora.
Nic się w tym kierunku nie robi , tylko pozostawia się samym sobie , nie remontuje, nie udoskonala, nie idzie się po prostu z postępem czasu , aby funkcjonowały na poziomie ówczesnego standardu , tylko przestarzała stagnacja po PRL – owska. Więc jak mają jacy kolwiek lekarze być nimi zainteresowani. Dlatego świecą pustkami i odpychają swoim wizerunkiem , wręcz są postrachem wiosek.Niektóre wręcz ruiną bez żadnych remontów Stoją bo stoją , aż się zapadną i rozsypią, bo dużo już im do tego nie brakuje Totalne niedbalstwo i brak opieki jakiejkolwiek pod tym względem. Na dodatek pacjenci pozostawieni również , sami sobie bez opieki medycznej .I tak niby super wszystko funkcjonuje i jeszcze medale się za to dostaje Coś tu jest z tym nie halo .Ale cóż? To szanownych Panów obchodzi.Wazne , że oni tyle lat dorobili się wspólnej ciepłej posadki i hulaj dusza piekła nie ma A emerytury to już czas dawno nastal i jak widać przywiązali się do tych stołków, wiadomo z jakiego powodu i ani się śni ich opuścić Tak jest im niby źle i tacy zmęczeni , ale no jakże, tak niezastąpieni, że trzeba jeszcze zabłysnąć w cudzyslowie, bo następne laury , medale i profity finansowe są priorytetem i domeną owych Eminencji. Jeszcze tylko Oskara nie mają do tej swojej honorowej kolekcji, napewno im to nie grozi Kiedyś dostaną konkretne i sumienne podsumowanie i zapłatę za to , przez niebiosa , a tam jest jedyna
sprawiedliwość .Za wszystko kiedyś przyjdzie czas zapłacić .