Krzysztof Wójcicki, zastępca burmistrza Kolbuszowej, porównał wydatki gminy na przytulisko dla bezdomnych zwierząt i na dożywianie dzieci. Jak stwierdził, nie tylko jego zatrwożyło to zestawienie.
Jednym z punktów ostatniej sesji Rady Miejskiej w Kolbuszowej była sprawozdanie z działalności Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej.
Była też poruszana tematyka przytuliska dla bezdomnych zwierząt, którego czeka przystosowanie do wymogów schroniska. Obie te kwestie porównał wiceburmistrz Krzysztof Wójcicki.
– Dzisiaj było sprawozdanie z działalności naszego ośrodka pomocy społecznej. Ze skarbnikiem (Jackiem Mroczkiem – od red.) z zatrwożeniem patrzyliśmy na pozycję, gdzie pisało, ile wydajemy na dożywanie dzieci. Rozumiemy, że wszystkie działania są bardzo ważne, ale w tym roku wydajemy ponad 200 tys. zł z budżetu na usługi weterynaryjne i na przytulisko – mówił.
Miesiąc wcześniej, również na sesji Rady Miejskiej, Wójcicki zdradził, że opieka nad zwierzętami kosztuje gminę prawie pół miliona złotych
– Koszty te byłyby duże niższe, gdybyśmy mieli powiatowe schronisko z prawdziwego zdarzenia. Powstałoby tam miejsce do czasowego przechowywania kotów. W związku z tym faktura z weterynarii z tego tytułu nie wynosiłaby 17 tys. zł jak obecnie, tylko może 10 tys. zł. Nie byłoby w ogóle faktury ze schroniska w Przemyślu. A więc moglibyśmy zaoszczędzić 20 tys. zł miesięcznie – dodał wiceburmistrz.

Ile gminę rocznie kosztuje dożywianie dzieci?
W 2023 r. MGOPS w Kolbuszowej realizował rządowy, wieloletni program „Posiłek w szkole i w domu”. Wydano na ten cel 441 086 zł. Z budżetu państwa na ten cel pozyskano 330 814,86 zł, a pozostałe 110 271 ze środków gminy.
W ramach programu udzielano pomocy w formie posiłku dla dzieci z rodzin o niskich dochodach lub będących w trudnej sytuacji życiowej.
2 komentarze
Mnie nie zatrwożyło. Przypominam, że rodzice oprócz zarobków dysponują rozległych socjalem na swoje dzieci. Po drugie pomoc społeczna nie zawsze trafia akurat do tych, do których trafić powinna, a przypadków zwyczajnego cwaniactwa jest aż zanadto.
Szanowny Panie Wójcicki oszczędzajcie na swoich wynagrodzeniach (bo są zatrważająco wysokie), na dietach radnych , przerostach zatrudnienia (zróbcie wreszcie atestacje stanowisk i zobaczycie ilu macie naprawdę zbędnych pracowników), oszczędzajcie na udzielanych zwolnieniach podatkowych (patrz wyniki kontroli) , na inwestycjach drogowych, które są zagrożeniem dla życia i zdrowia kierowców ( próg zwalniający przy ul. Piłsudskiego) i można by tak wymieniać w nieskończoność, natomiast nie próbujcie oszczędzać na dotowaniu utrzymywania bezdomnych zwierząt w przytulisku . Wyborcy dali Wam możliwość zarzadzania miedzy innymi .finansami gminy , sądząc ,ze temu sprostacie. Ktoś kiedyś zapytał ” czy można ufać ludziom , tym co nie lubią zwierząt”? ????????!!!