W Niwiskach pijany kierowca o mało co nie doprowadził do tragedii




Prawie trzy promile alkoholu w organizmie miał 42-letni kierowca fiata, który wczoraj (28.04) wieczorem o mało co nie doprowadził do tragedii na drodze w Niwiskach.

Z informacji policji wynika, że ok. godz. 18  jadący w kierunku Kolbuszowej kierowca fiata zjechał nagle na przeciwległy pas drogi, którym poruszał się opel.  Wydawało się, że zderzenie jest nie do uniknięcia. Na szczęście dzięki natychmiastowej reakcji kobiety, która siedziała za kierownicą opla, udało się uniknąć wypadku. Fiat zjechał do rowu, a następnie uderzył w mostek wjazdowy jednej z posesji.




Policjanci wylegitymowali kierowcę fiata, którym był 42-letni mieszkaniec gminy Niwiska,  i sprawdzili jego stan trzeźwości. Okazało się, że miał 2,6 promila alkoholu w organizmie. Sprawdzenia w policyjnych systemach informatycznych wykazały też, że nie posiada on uprawnień do kierowania pojazdami.

1 Komentarz

  1. No i ile dostanie mandatu 500 złotych?
    Dowalić pijakowi z 10000 i konfiskata auta plus 100 godzin zamiatania ulic to się nauczy.
    Inaczej NIC się nie zmieni

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.