Od kilku miesięcy w Cmolasie trwa budowa dwukondygnacyjnego obiektu, w którym swoje miejsce znajdzie fitness klub i siłownia. Zakończenie inwestycji planuje się za niespełna trzy miesiące.
Przyszła siłowania znajduje się tuż obok pływalni krytej, hali widowiskowo-sportowej oraz boisk. Zarządcą tych wszystkich obiektów jest Ośrodek Wypoczynku i Rekreacji w Cmolasie.
Siłownia i fitness
W nowym obiekcie ma powstać przestronna i dobrze wyposażone pomieszczenia.
Wewnątrz budynku mają znaleźć się sprzęty i urządzenia do ćwiczeń, w tym: bieżnie, maszyny siłowe, rowery stacjonarne, orbitreki, hantle i sztangi. Co więcej?
– Siłownia, fitness, zumba – pracujemy nad optymalną ofertą dla każdego z naszych klientów – zastrzega OWiR.
Plac budowy ostatnio odwiedziła Bernadetta Wolak-Posłuszny, wójt gminy Cmolas:
– Chciałabym się pochwalić znacznymi postępami prac w części sanitarnej oraz szatniach dla klientów. Wspólnie z panią dyrektor OWiR omówiłyśmy również rozmieszczenie tapet w pomieszczeniach siłowni. Szykuje się bardzo ładny obiekt z którego, ze względu na dogodną lokalizację, będzie mogło korzystać wielu mieszkańców regularnie – napisała.
Po wakacjach
Planowane oddanie budynku do użytkowania planuje się na październik 2024 roku. Koszt przedsięwzięcia to około dwa miliony złotych.
W dobie rosnącej popularności zdrowego stylu życia i aktywności fizycznej, siłownie i kluby fitness stają się coraz bardziej popularne.
Obecnie mieszkańcy gminy Cmolas, albo korzystają z tego typu usług w Kolbuszowej i innych miastach, albo ćwiczą w swoich domach.
Jeden komentarz
A Kolbuszowa jak zwykle pastuchem okolic. Tak jak przed laty powstał basen w Cmolasie a powiatowa Kolbuszowa jeszcze długie lata na taki obiekt czekała, tak i teraz się dzieje. Cmolas zarządzany przez ludzi którzy realnie działają w imieniu mieszkańców postawi siłownię z prawdziwego zdarzenia. W kolbuszowej pewnie też powstanie. Za 10-15 lat. Długo? Może, ale na pewno będzie z rozmachem. Co prawda pewnie będzie jak z rozmachowym basenem na który później brakuje środków na utrzymanie ale czy to ważne? Brawo Cmolas. Kolbuszowo – wstydź się! Ta mieścina musi być zawsze na ostatnim miejscu jeśli chodzi o rozwój powiatu czy województwa. A może plac targowy? Ościenne miejscowości powoli będą musiały myśleć o rewitalizacji swoich dawno zrobionych placów targowych z prawdziwego zdarzenia. W Kolbuszowej wyczekano aż handel na targowisku niemalże umrze śmiercią naturalną . Ale będzie! To nic że po czasie. Ja już nawet nie mówię o obwodnicy jeśli tu nawet nie ma siły żeby wywalczyć JEDNE światła na przejściu koło orzecha. Potulne pikusie usłyszały z GDDKiA słowo nie to nie. Rączki mam czyste, nie moja wina. Rządzący miastem i powiatem od lat sprawiają że wstyd być mieszkańcem Kolbuszowej.