Półtora roku temu, kiedy radni po raz ostatni próbowali podnieść sobie diety, internauci nie zostawili na nich suchej nitki. Szef rady zapowiedział wówczas, że w tej kadencji tematu podwyżek uposażeń nie będzie. Tymczasem…
W najbliższy wtorek (17.01), o godzinie 15 w sali nr 1 budynku magistratu odbędzie się posiedzenie Komisji Mandatowo-Regulaminowej Rady Miejskiej. Jednym z tematów obrad będą diety radnych.
Podwyżkę diet proponuje Michał Karkut. Zastrzega jednak, że jego działania w tym zakresie wynikają ze stanowiska klubu radnych Wspólna Sprawa.
Wniosek o rozpoczęcie prac nad dietami radny Karkut złożył około miesiąca temu. Odbyło się w tej sprawie posiedzenie połączonych miejskich komisji skarg i wniosków oraz regulaminowo – mandatowej.
Podczas spotkania wybrano grupę radnych, która ma opracować propozycje stawek nowych diet. Następnie temat podwyżek mają przepracować komisje i skierować projekt uchwały na sesję rady.
– Zapoczątkowałem dyskusję i czekam na posiedzenie komisji. Jest nieformalna zgoda większości radnych, co do spłaszczenia stawek. Zobaczymy, co będzie – mówi Michał Karkut.
Jak mają wyglądać nowe diety? Mówi się o sporych podwyżkach. Po zmianach szeregowy radny ma otrzymywać 1300 zł, wiceprzewodniczący rady – 1500 zł, natomiast przewodniczący – 2000 zł netto.
Z innego źródła słyszymy, że nowe stawki mają być duże wyższe. Obecnie radny dostaje 816 zł, szef komisji – 876 zł, wiceprzewodniczący rady i szef komisji – 1 360 zł i przewodniczący – 1 900 zł.
Wydawało się, że temat podwyżek uposażenia radnych jest definitywnie zamknięty, przynajmniej w tej kadencji rady. Półtora roku temu samorządowcy chcieli sobie podnieść diety… ponad dwukrotnie.
Najwięcej, bo 3 027 zł netto miesięcznie miał zyskać przewodniczący rady. Dwaj jego zastępcy mieli dostawać po 2 351 zł. Miesięczne uposażenie pozostałych radnych miało wynosić 2 029 zł.
Ostatecznie, po nagłośnieniu w mediach, temat upadł. Radni skarżyli się na hejt w Internecie, a przewodniczący Krzysztof Wilk zapowiedział, że w tej kadencji tematu podwyżek diet nie będzie…
3 komentarze
A niech sobie podniosą.
Zobaczymy jak długo się nimi naciesza.
Wybory samorządowe wkrótce.
I wtedy się okaże czy było warto.
bezczelnoscia jest wogole ze radni ktorzy powinni pracowac dla miasta wyciagaja rece po pieniadze co jest chorym rozwiazaniem bo zwykle po to wlasnie startuja na radnych a nie po to zeby swoja wiedze wykorzystac dla dobra innych !!!! ateraz jeszcze podwyzki ?? smieszni sa i tyle
co podnieść diety ??????? za co ?????? łazili za ludźmi błagali żeby na nich głosowali , wszędzie ich można było spotkać na plebaniach , targowiskach , w każdym zakątku wsi i miasta , a ludzie niektórzy im uwierzyli , w te ich kłamstwa, opowiadane bzdety. Prawda jest taka ,że jednym motywem ich działania była kasa, pazerność na pieniądze .Ciągle widzimy na listach wyborczych te same nazwiska , mnie to już przyprawia o mdłości bo znam tych ludzi. Pytam co zrobili dla lokalnej społeczności od chwili ich wyboru ????????? Jeśli cos zrobili to tylko to co miało utrudniać codzienne zżycie mieszkańców i drenować nasze portfele