To już pewne. Obiecywanych remontów sal gimnastycznych w tym roku na pewno nie będzie. Dotyczy to dwóch szkół podstawowych: nr 1 w Kolbuszowej i w Kupnie. W tej drugiej placówce przez fatalny stan stolarki okiennej przy większych deszczach na parkiecie pojawiają się kałuże wody.
Magistrat obie inwestycje uzależniał od pozyskania dotacji z zewnątrz. Okazało się jednak, że jest to niemożliwe. Powód? Ministerstwo Sportu i Turystyki zastrzegł, że można ubiegać się o pieniądze tylko na obiekty sportowe należące do klubów, a nie do szkół. W związku z tym miasto złożyło wniosek na modernizację infrastruktury IV-ligowego Sokoła Kolbuszowa Dolna. Co zatem ze szkołami?
– W przyszłym roku będzie kolejny nabór wniosków w ministerstwie – zaznacza burmistrz Jan Zuba. – Przygotowujemy się do złożenia tam wniosku, w którym ujmiemy remont sal gimnastycznych.