Szkoły będą szczepić dzieci przeciw COVID-19

"Szczepienie przeciwko COVID-19 to eksperyment"

W poniedziałek (13.09) w szkołach miały ruszyć szczepienia przeciwko COVID-19. Zabiegów jednak nie ma, bo wciąż trwa zbieranie zgód rodziców.




Wedle rozporządzenia Ministerstwa Edukacji i Nauki szczepienia przeciwko koronawirusowi w szkołach miały się rozpocząć w trzecim tygodniu września.

Zabiegi miały być poprzedzone akcją promocyjną i spotkaniami z rodzicami. Potwierdził to Ireneusz Kogut, gminny inspektor oświaty w Kolbuszowej:

– Pierwsze trzy tygodnie w szkołach będą pewnym cyklem. W pierwszym wychowawcy poinformują dzieci, że można się szczepić, w drugim jest zbieranie zgód, w trzecim, od 13 września wchodzimy w szczepienia. Oczywiście za zgodą rodziców. Tu nie ma przymusu – zastrzegł na ostatniej sesji Rady Miejskiej Kogut.

Tymczasem wiadomo, że w żadnej z kolbuszowskich, a nawet szerzej – w żadnej z podkarpackich szkół średnich i podstawowych, szczepień nie ma, bo ciągle trwa zbieranie oświadczeń i zgód.




Ministerstwo Edukacji i Nauki podaje, że w całej Polsce wpłynęły 48 303 deklaracje o chęci zaszczepienia dziecka w szkole. Na Podkarpaciu zgłosiło się zaledwie 1727 osób.

Do tej pory na terenie kraju zaszczepiono 34 procent uczniów w wieku 12-18 lat. Dlatego resort oświaty kolejny raz zachęca do podjęcia tego kroku.

– Im więcej osób będzie zaszczepionych, tym szybciej osiągniemy odporność populacyjną. Dzięki temu możliwa będzie stacjonarna praca szkół bez potrzeby wprowadzania ograniczeń – przekazuje Ministerstwo Edukacji i Nauki.

Nie wszyscy są zwolennikami szczepienia dzieci przeciwko COVID-19. Sprzeciwia się temu między innymi Agata Osiniak, lekarka z Kolbuszowej, która od 30 lat pracuje jako pediatra, jest też specjalistą medycyny rodzinnej.

Zatrudniona jest w Gminnym Ośrodku Zdrowia w Majdanie Królewskim, wcześniej przyjmowała w przychodni „ESS-Med” w Kolbuszowej.




Szczepienia dzieci przeciwko COVID-19 nazywa ona eksperymentem medycznym. Jej zdaniem działanie to może nosić znamiona zbrodni wobec ludzkości.

3 Komentarze

  1. Moje za młode, ale jakbym mógł, to bym je zaszczepił. Za wiele osób wokół mnie zmarło na covid albo ma po nim powikłania, abym ryzykował zdrowiem dzieci. Nie wyobrażam sobie co bym zrobił, gdyby przez moją głupotę zmarły po tygodniu agonii z braku powietrza. Jako astmatyk wiem, co znaczy dusznośćvi niemożność zaczerpnięcia powietrza…

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.