W zaległym meczu 20. kolejki czwartej ligi Sokół wysoko wygrał na wyjeździe z Wisłokiem Wiśniowa. Piłkarze z Kolbuszowej Dolnej zaimponowali przede wszystkim skutecznością.
Zarówno Wisłok Wiśniowa, jak i Sokół plasują się w środku stawki, są sąsiadami w ligowej tabeli. Od początku spotkania widać było, że gościom zależy na rehabilitacji za lanie, jakie dostali w Przemyślu.
Wisłok te z nie zasypiał gruszek w popiele, jednak gubił go brak skuteczności. Piłkarze z Kolbuszowej Dolnej przetrwali napór rywala, a pod koniec pierwszej połowy zadali pierwszy cios. Był nim gol z rzutu karnego w wykonaniu Kornela Kołacza.
Sokół równie dobrze rozpoczął drugą odsłonę. W 47’ minucie bramkę na 0-2 zdobył Kamil Aab. Goście mogli spokojnie kontrolować wydarzenia na boisku. W 70’ minucie po golu samobójczym było 0-3.
Wynik ten nie zmienił się już do końca spotkania. Wiśniowa została zdobyta. Szansę na pójście za ciosem piłkarze Sokoła będą mieli już jutro (09.04). O godz. 15 zagrają na wyjeździe z jednym z autsajderów podkarpackiej 4. ligi, Orłem Przeworsk.
20. kolejka IV ligi, środa, 6 kwietnia
Wisłok Wiśniowa – Sokół Kolbuszowa Dolna 0:3 (Kołacz 40’, Aab 47’, samobójczy 70’)
Sokół: Krzysztof Petrykowski – Andrzej Skowron, Mateusz Prokop, Roman Ilnicki, Piotr Karkut – Damian Bożek (85’ Tomasz Wargacki), Kornel Kołacz, Klaudiusz Dziedzic (70’ Kamil Miśko), Bartłomiej Miazga (82’ Dawid Skupiński), Kamil Aab (65’ Patryk Szczurek) – Krzysztof Szymański.
