Mieszkańcy ulicy Sokołowskiej w Kolbuszowej Dolnej skarżą się na smród, który wydobywa się z urządzeń sanitarnych. Jak do tej pory, ani urzędnicy miejscy, ani pracownicy spółki komunalnej, nie potrafią sobie z tym problemem poradzić.
Ustalono jedynie, że to efekt podłączenia do sieci ścieków z nowo wybudowanej kanalizacji w Weryni.
– Mieszkańcy ulicy Sokołowskiej ciągle narzekają na nieprzyjemny zapach w domach. Zgłosiłam ten problem prezesowi spółki komunalnej. Wysłał swoich pracowników, studzienki pootwierali, posprawdzali i pojechali, a nieprzyjemny zapach nie zniknął. Coś w końcu trzeba z tym zrobić, bo tam nie da się żyć – złości się Grażyna Halat, radna, a zarazem sołtys Kolbuszowej Dolnej.
Burmistrz Jan Zuba potwierdza, że problem jest:
– Po wykonaniu odcinka tłocznego kanalizacji, gdzie ścieki są przepompowywane również z Weryni, pojawił się ten problem, z którym Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej jeszcze sobie nie poradził. Po długim weekendzie majowym odbędziemy spotkanie, aby ustalić przyczynę tej uciążliwości, a potem wykonać to, co należy, aby ten problem rozwiązać – obiecał.
Jeden komentarz
Ja nie mogę, z kanalizacji śmierdzi.. a co? ma pachnieć fiołkami??