Jeszcze zanim na dobre rozgościły się na naszych stołach mazurki i pisanki, przy kościele w Spiach, w gminie Dzikowiec, miało miejsce wyjątkowe wydarzenie. Mowa o charytatywnym Kiermaszu Wielkanocnym na rzecz dwóch dzielnych dziewczyn: Klary Bieleń i Amelii Michalskiej.
Kiermasz, który w Niedzielę Palmową (13.04), zorganizowała świetlica „Świetlik”, przyciągnął tłumy. W godz. 9 – 11 parking przy kościele parafialnym w Spiach tętnił życiem, kolorami i zapachem domowych wypieków.
Ne zabrakło baranków z chleba, pachnących babek, ręcznie wykonanych palm i ozdób.
W organizację wydarzenia włączyły się:
- Szkoły w Kopciach, Spiach i Klatkach,
- Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 1 w Mechowcu,
- Dzienny Dom Pomocy w Nowym Narcie,
- Mieszkańcy oraz lokalni twórcy.
Każdy, kto choć na chwilę zatrzymał się przy stoiskach, czuł, że uczestniczy w czymś wyjątkowym. Efekt? Uzbierano 7 700 zł. Do kogo trafią środki? Do dwóch wyjątkowych dziewczyn.

Jedna z nich, Klara Bieleń to dzielna, 10-letnia wojowniczka, która mieszka w Spiach. Jej historia porusza do głębi. Urodziła się w ciężkim niedotlenieniu. Do dziś zmaga się z licznymi powikłaniami neurologicznymi, w tym z mózgowym porażeniem dziecięcym, padaczką lekooporną oraz głębokim upośledzeniem umysłowym.
Dzięki systematycznej rehabilitacji i codziennej pracy w Ośrodku Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczym w Rzeszowie oraz wsparciu rodziny, Klara robi postępy – krok po kroku, dzień po dniu. To dzięki takim akcjom jak kiermasz, ta trudna droga może być choć odrobinę łatwiejsza.
Z kolei Amelia Michalska z Wilczej Woli to młoda kobieta, która właśnie w tym roku kończy już 19 lat. Choruje na artrogrypozę. Jest to bardzo rzadka choroba genetyczna, która powoduje sztywność stawów i ograniczenie ruchomości.
Mimo to nie traci pogody ducha. Otoczona ciepłem bliskich, z pomocą terapii i swojej pasji – malarstwa – codziennie udowadnia, że nawet z takimi trudnościami można żyć pięknie i z godnością.