Prokuratura sprawdza, czy kolbuszowscy policjanci przekroczyli uprawnienia, przyczyniając się do śmierci Wojciecha W

Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu przejęła śledztwo w sprawie  śmierci 42-letniego Wojciecha W, do której doszło w nocy z soboty na niedzielę (6-7.06.) w budynku komendy policji w Kolbuszowej. Wobec mężczyzny użyto paralizatora, co mogło przyczynić się do jego zgonu. Policja tłumaczy, że 42-latek zaatakował krzesłem jednego z funkcjonariuszy.

Do tragedii doszło około godziny 1.20. Wtedy to do budynku komendy policji miał wtargnąć Wojciech W., 42-letni mieszkaniec Kolbuszowej. Miał być on pobudzony i agresywny.

Gaz i paralizator

Bez żadnego powodu zaczął kierować wobec bliżej nieustalonych osób groźby pozbawienia życia – informuje Andrzej Dubiel, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu. – W pewnym momencie uszkodził drzwi poczekalni, a następnie krzesłem zaatakował interweniującego policjanta uderzając go w głowę. Dopiero po użyciu paralizatora oraz gazu łzawiącego zdołano go obezwładnić i założyć mu kajdanki. Nagle pilnujący go policjant zauważył, że zatrzymany traci oddech i zaczyna sinieć. Przystąpiono do jego reanimacji, która okazała się jednak nieskuteczna. Mężczyzna zmarł.




Postępowanie w tej sprawie od Prokuratury Rejonowej w Kolbuszowej przejęła Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu. Chodzi o zapewnienie śledztwu pełnej transparentności i wyeliminowanie zarzutów, co do jego bezstronności. Nie jest bowiem tajemnicą, ze kolbuszowscy policjanci znają się z prokuratorami, co mogłoby budzić pewne podejrzenia co do obiektywności prowadzenia postępowania.

Dzisiaj sekcja zwłok

Tarnobrzescy śledczy zabezpieczyli zapisy monitoringu z miejsca zdarzenia. Dysponują oni nagraniami zarówno z paralizatora jak i kamer monitoringu w komendzie policji w Kolbuszowej.

Przesłuchani zostaną  wszyscy, którzy brali udział w tym tragicznym wydarzeniu. Na dziś (08.06) została zaplanowana sekcja zwłok. Nie wyjaśniła ona jednak przyczyn śmierci Wojciecha W. W związku z tym zlecono dodatkowe badania histopatologiczne, na obecność alkoholu lub środków odurzających.

Prowadzone w tej sprawie postępowanie dotyczy przekroczeń uprawnień funkcjonariuszy komendy policji w Kolbuszowej w czasie prowadzenia czynności wobec Wojciecha W. skutkujące jego śmiercią.

  • Chodzi to o czyn z artykułu 231 & 1 kodeksu karnego, który brzmi: „Funkcjonariusz publiczny, który przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego podlega karze pozbawienia wolności do 3 lat.”
  • Brany pod uwagę jest również art. 155 kk o treści: „Kto nieumyślnie powoduje śmierć człowieka podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat”.




O sprawie pisaliśmy tutaj

KOLBUSZOWA. Śmierć mężczyzny na komendzie policji. Użyto paralizatora

6 Komentarzy

  1. jak mozna wogole pisac „grozi im do 5 lat wiezienia” totalnie nie znajac jaka byla sytuacja ? osobiscie uwazam ze policjanci ogolnie sobie troche smialo poczynaja ale nie moze tez byc tak ze ktos wpada sobie na posterunek i zaczyna robic rozrube ,no ale nawet jak ktos tak zrobi to czy kilku zdrowych policjantow nie powinno bez mniejszych problemow obezwladnic jednego osobnika ? no ale jak sie czasem patrzy na naszych policjantow a zwlaszcza policjantki to smiem watpic ze dali by rade w 5 osob obezwladnic jednego osobnika , i pytanie czy tacy powinni byc policjanci czy raczej naprawde sprawni fizycznie ?.Bo wiadome ze najprosciej jest wyciagnac paralizator i go uzyc a jeszcze prosciej pistolet i zastrzelic .A co w sytuacji gdy owy agresor jest chory i robil to niezupelnie swiadomie ? miejmy nadzieje ze sytuacja wymagala uzycia tego paralizatora i wszystko bylo zgodnie z prawem.

  2. Czy Pan rzecznik prokuratury w Tarnobrzegu już przeprowadził postępowanie dowodowe że tak pewnie opisuje przebieg zdarzenia? Przecież z materiału wynika że jeszcze nie przesluchano ludzi którzy brali w tym udział, monitoring jedynie zabezpieczono. To ma być ten obiektywizm?

  3. Dokładnie.To jest nie normalne aby prokurator i policjant który nadzoruje pracę policjantów byli małżeństwem.Chora sytuacja.Czy się mylę…

  4. Komendant policji, prokurator, były prezes a obecny sędzia i przewodniczący sądu w kolbuszowej mieszkają na jednej ulicy i to w bliskich odległościach od siebie. Oni to dobrze zakamuflują i zrobią żeby winnym wszystkiego łącznie ze swoją śmiercią był ś.p. Wojciech ++

  5. Ale syf.Teraz wiadome jest dlaczego ludzi niewinnych karzą mimo że to ich znajomi łamali prawo.Miasto korupcji

  6. Co to za policjanci… jak się posuwają do najprościejszej taktyki…. policja w Polsce jak sie coś dzieje w pobliżu na mieście udaje że nie widzi… ale czepia się czasem o drobne sprawy… wstyd!!! Jak by nie było mieli inne sposoby na ubezwładnienie,ich było kilku, on jeden… ale niestety sprawiedliwosci na tym swiecie nie ma…

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.