Pora zadać to pytanie: czy grozi nam wielka powódź i katastrofa ekologiczna?




Piątkowa (21.07) krótka burza spowodowała nieco zamieszania na terenie Kolbuszowej. Tradycyjnie nie wytrzymała miejska kanalizacja deszczowa, a o Ogórek Jordanowski zamienił się w Aquapark.




Aż strach pomyśleć, co by się tu działo, gdyby deszcze padał kilka dni.

Tym bardziej, że sukcesywnie zabudowywane są tereny zalewowe Nilu. Są markety, dom weselny, a wkrótce stacja paliw. Tymczasem, jak się okazuje, na tym terenie kiedyś było… jezioro. Świadczy o tym mapa miasta sprzed stu lat, którą opublikowano na blogu Kolbuszowski Magiel.







Stacja paliw przy rondzie miała się pojawić już ponad 10 lat temu, ale zablokowało ją starostwo, wstrzymując wydanie zezwolenia na budowę. Tłumaczono wtedy, że zabudowywanie doliny Nilu może spowodować powódź, a nawet katastrofę ekologiczną. Po kilkumiesięcznych przepychankach na linii miasto-powiat temat umarł śmiercią naturalną, a dolina Nilu zabudowano kolejnymi obiektami.




Super Nowości – 12 czerwca 2006 rok.

1 Komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.