Plac zabaw przy ulicy Jana Pawła II, zwany również miasteczkiem ruchu drogowego, będący pod zarządem Szkoły Podstawowej nr 2 w Kolbuszowej, jest w opłakanym stanie.
– Większość znajdujących się tam urządzeń po prostu nie nadaje się do użytkowania i zagraża bezpieczeństwu korzystających z nich dzieci. Jeśli tam wkrótce nie dojdzie do nieszczęścia, to będzie cud – alarmował radny Józef Fryc. W podobnym tonie wypowiadał się radny Mirosław Kaczmarczyk, były dyrektor „Dwójki”. Potwierdził on, że plac zabaw od dłuższego czasu wymaga natychmiastowego remontu.
– Dziwię się, że do tej pory nie zostało to zrobione – podkreślił radny Kaczmarczyk. – Wszystkie urządzenia zakupiono sześć lat temu ze środków rady rodziców bez jakiegokolwiek wsparcia ze strony samorządu. Z tego placu zabaw korzysta całe miasto. Urządzenia są używane bardzo intensywnie. Nic więc dziwnego, że większość z nich wymaga wymiany. W pierwszej kolejności zniknąć powinien pająk, bo jego siatka stanowiąca o bezpieczeństwie dzieci, swój okres użytkowania skończyła już jesienią ubiegłego roku – dodał
Wygląda na to że interwencja obu panów radnych zadziałała, bo kilka dni po ostatniej sesji Rady Miejskiej, na której temat ten był poruszany, z placu zabaw zniknęły wszystkie uszkodzone elementy.
2 komentarze
A ja tam proponuję jeszcze monitorng, bo niestety ale to co wyprawia tam nocami młodzież przekracza wszelkie granice i nie ma cie co dzwić że są popsute urządzenia.
Z jakiego powodu plac jest czynny całą noc, chyba ktoś za to odpowiada.Jak pamiętam to jeszcze w tamtym roku w nocy nie było możliwości wejścia dla takiej hołoty co bawić sie umie tylko z flaszką.