Młode piłkarki ręczne Tempa Cmolas w zasadzie co roku demolują rywalki na Podkarpaciu i meldują się na szczeblu ogólnopolskim. Jednym z architektów tego fenomenu jest trener Piotr Jóźwik.
Młode szczypiornistki Tempa Cmolas zagrały w 1/16 Finału Pucharu Związku Piłki Ręcznej Młodziczek. Turniej obywał się od piątku do niedzieli (17-19.05) w hali sportowej Ośrodka Wypoczynku i Rekreacji w Cmolasie.
Turniej w Cmolasie
Patronem medialnym wydarzenia jest portal kolbuszowalokalnie.pl. Nasz portal przeprowadził również transmisję na żywo ze wszystkich meczów turnieju, a także z jego zakończenia.
Znajdziesz je w naszym artykule: Święto piłki ręcznej w Cmolasie. Zobacz nagrania wszystkich meczów turnieju [WIDEO].
Podopieczne duetu trenerów Joanny Sudoł i Piotra Jóźwika, awans do 1/16 Finału Pucharu ZPR wywalczyły drugi raz z rzędu. Najlepszą zawodniczką Tempa została Kinga Jachyra.
Piotr Jóźwik: – Taki jest sport
– Niestety, po zaciętej walce zajęliśmy czwarte miejsce. Nie mamy się jednak czego wstydzić, ponieważ nasza gra jest zachęcająca do dalszej pracy. Mam nadzieję, że za rok powtórzymy nasz udział w tym turnieju, ale już z lepszymi wynikami – komentuje Piotr Jóźwik.
W pierwszym meczu z Koroną, mimo bardzo dobrej gry i prowadzenia przez dużą część spotkania, szczypiornistki Tempa Cmolas ostatecznie przegrały zaledwie jedną bramką.
– Taki jest sport. Myślę, że to efekt braku doświadczenia. Na Podkarpaciu tych drużyn jest mało. Rozgrywanych mniej meczów od naszych konkurentek na szczeblu krajowym. Dla przykładu Korona Kielce gra w lidze małopolskiej i łódzkiej. My nie mamy takiej możliwości.
„Liczymy na sponsorów”
Skąd w niewielkim Cmolasie piłka ręczna dziewcząt na tak wysokim poziomie?
– W 2017 roku za prośbą pani Lidii Walczyk z AWF Kraków podjąłem wyzwaniem i ukończyłem dodatkowe studia w kierunku piłki ręcznej, które trwały prawie cztery lata. Dodatkowo jako klub otrzymaliśmy dotację z programu Ośrodki Szkolenia Piłki Ręcznej i co roku te dzieci są u nas szkolone. Od dwóch lat pomaga mi w tym pani Joanna Sudoł, która też dużą pracę wykonuje i trzeba jej za to podziękować. Obecnie mamy pięć drużyn juniorskich dziewcząt i chłopców.
Może czas stworzyć drużynę seniorską?
– Jest takie marzenie, żeby to kontynuować w starszych kategoriach. To jednak zależy od tego, czy lokalne władze samorządowe i sponsorzy będą nas w tym wspierać. Sami, niestety, nie jesteśmy w stanie nic zrobić – dodaje Piotr Jóźwik.