Blisko trzy promile alkoholu w organizmie miał kierowca, który jechał przez Kolbuszowej. Dalszą podróż uniemożliwił mu mężczyzna, który zobaczył go w myjni i wezwał policję.
W piątek (17.02), około godziny14.30, kolbuszowscy policjanci patrolowali rejon ulicy Rzeszowskiej.
W pewnym momencie do radiowozu podszedł mężczyzna, który poinformował, że na pobliskiej myjni jest kierowca, który może być pijany.
Mundurowi pojechali we wskazane miejsce, gdzie zauważyli stojącego obok volkswagena mężczyznę.
Na widok policji „kierowca” pośpiesznie wsiadł do samochodu i odjechał. Funkcjonariusze pojechali za nim i używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych zatrzymali pojazd do kontroli drogowej.
27-letni mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego, kierujący volkswagenem został przebadany. Miał 2,76 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Teraz stanie przed sądem.