Nieprawdopodobne. W ciągu dwóch dni udało się zebrać pieniądze dla pani Agnieszki Sajdak

Nieprawdopodobne. W ciągu dwóch dni udało się zebrać pieniądze dla pani Agnieszki Sajdak

Nasi Czytelnicy wielokrotnie pokazywali, że mają wielkie serce. Dzięki temu udało się pomóc wielu ludziom. Jedna teraz przeszliście samych siebie. W ciągu dwóch dni udało się zebrać całą kwotę na leki dla pani Agnieszki Sajdak z Kolbuszowej, która walczy ze śmiertelną chorobą. Uwaga, zbiórka na jej cel cały czas trwa.

Pani Agnieszka mieszka w Kolbuszowej. Samotnie wychowuje córkę Gabrysię, studentkę drugiego roku. Od roku walczy z rakiem piersi.

Walka pani Agnieszki

Przyjmowała chemię, którą jednak bardzo źle znosiła. Zabiegi uszkodziły inne komórki jej ciała. Zaczęły boleć ją kolana, ręce i stawy.

Lekarz zalecił usunięcie jej lewej piersi w całości z węzłami chłonnymi pachowymi. 

Operacja odbyła się 6 września 2023 roku. Niestety, guz w mięśniach szkieletowych nie jest operacyjny, czyli nie można go usunąć. Lekarz zalecił więc radioterapię z mocniejszym naświetleniem. To może spowodować, że rak zniknie. Kobieta przeszła 20. takich zabiegów.

Teraz panią Agnieszkę czeka ją leczenie w formie doustnej chemioterapii (tabletki). Nie jest to refundowane, a koszt takich leków wynosi około sześć tysięcy złotych miesięcznie.

Więcej na ten temat przeczytasz w naszym artykule: Pani Agnieszka z Kolbuszowej walczy o życie. Dramatyczny apel jej córki o pomoc: „Wierzę, że dobrzy ludzie są wśród nas.

Dramatyczny apel

Niestety, kwota ta znacznie przekracza budżet pani Agnieszki. Kobieta ma rentę chorobową i zasiłek pielęgnacyjny, otrzymuje również alimenty. Miesięcznie jest to 2 165 zł.

Jej córka Gabrysia robi wszystko, by pomóc ciężko chorej mamie. Nie dopuszcza myśli, że nie wyzdrowieje. Specjalnie dla niej zorganizowała internetową zbiórkę i zwróciła się do mieszkańców z dramatycznym apelem o pomoc.

Efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania.

W ciągu dwóch dni udało się zebrać całą kwotę potrzebną na doustną chemioterapię, czyli 36 000 zł. Obecnie jest to już 42 714 zł, czyli 118 procent zakładanej sumy. Dokonano aż 582 wpłat.

„Mama nie wierzy”

Kolbuszowianie już nieraz pokazali, że mają wielkie serca. Tym razem jednak przeszli sami siebie. Radości nie kryje córka pani Agnieszki.   

– Udało się. Zebraliśmy całą kwotę na lek dla mojej mamy… i to w tak krótkim czasie Chciałabym podziękować wszystkim, którzy pomogli osiągnąć ten cel. Bez was by się to nie udało, Dziękuję w imieniu swoim i mamy, która do tej pory nie może uwierzyć w to, co się stało. Dziękujemy – napisała Gabriela Sajdak na Facebooku.

Cudownie. Wystarczyła jedna doba. Szok. Wzruszające – komentowała Paulina.
– Razem można więcej. Bardzo się cieszę że się udało. Nie zamykaj zbiórki, bo myślę, że jeszcze jest dużo dobrych ludzi wokół. Pani Agnieszko, jesteśmy z Wami. Proszę walczyć – apelowała Jolanta.   

Pomóc pani Agnieszce możemy tutaj: https://zrzutka.pl/jaupve.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.