Jeden z mieszkańców Brzezówki, sołectwo Domatków, złożył wniosek do burmistrza i Rady Miejskiej w Kolbuszowej o budowę drogi gminnej w swojej miejscowości. Zaapelował też o poszerzenie wjazdu z innego traktu i powstanie oświetlenia. Sytuacja bez precedensu,
Dokładnie cztery miesiące temu (26.06) mieszkaniec Brzezówki złożył pismo w Urzędzie Miejskim w Kolbuszowej. Zwrócił się w nim do burmistrza i radnych o zabezpieczenie środków w budżecie gminy na budowę drogi w swojej miejscowości.
Mieszkaniec Brzezówki wnioskuje
Wniosek swój mieszkaniec Brzezówki podparł prawnie artykułem 241 Kodeksu Postępowania Administracyjnego oraz art. 63 Konstytucji RP.
Mieszkaniec Brzezówki podkreśla, że jest to droga gruntowa. Zimą, wiosną i jesienią występuje na niej problem z wybojami i dziurami, co skutkuje niszczeniem podwozi samochodów.
– W związku z powyższym wnioskuję o budowę drogi poprzez jej trwałe utwardzenie masą asfaltową lub kostką brukową, a także wykonanie oświetlenia parkowego wzorem innych podobnych traktów na terenie gminy. Wnioskuję również o rozbudowę wjazdu z innej drogi gminnej. Jest on wielkości i szerokości zwykłych wjazdów na posesje, co uniemożliwia korzystanie z mostku przez dwa pojazdy – czytamy w piśmie mieszkańca Brzezówki.
Komisja na nie
Dwa miesiące od złożenia wniosku zajęła się nim Komisja Skarg, Wniosków i Petycji Rady Miejskiej. Uznała ona, że w budżecie gminy nie ma środków na tego typu inwestycje. W związku z tym zdecydowała o odrzuceniu tego wniosku.
W podobnym tonie wypowiada sie Dorota Borkowska-Lehmann, kierownik Referatu Gospodarki Komunalnej, Dróg i Transportu Urzędu Miejskiego.
Tłumaczyła ona, że takich dróg wewnętrznych, jak ta w Brzezówce, na terenie gminy jest cale mnóstwo. A magistrat musi patrzeć na to wieloaspektowo.
Urząd Miejski na nie
– Jeśli chodzi o tę drogę, to znajdują się w niej sieci, które wymagają przełożenia i ustaleń np. z gazownią. Tam też jest w pewnym miejscu inny przebieg niż na mapie. Musimy więc zrobić dokumentację. To też by chwilę trwało – mówiła Borkowska-Lehmann.
Wtórował jej wiceburmistrz Krzysztof Wójcicki.
– Mamy takich dróg bardzo dużo. Jakbyśmy poszli tą drogą, że wystarczy petycja i robimy, to za chwilę byśmy utonęły w kredytach – zaznaczył.
Radni na nie
Temat stanął na sesji Rady Miejskiej. Za odrzuceniem wniosku mieszkańca Brzezówki głosowało 15 radnych, przeciwko było 2.
Jeden komentarz
Na budowę dróg nie ma ma pieniędzy ,ale na budowę progów zwalniających takich jak na Piłsudskiego i podobnych to pieniądze są .Petycja mieszkańca Brzezówki została odrzucona ale petycję byłej radnej aby budować próg zwalniający to już nie odrzucono tylko wybudowano cos czego podobnego trudno gdziekolwiek znaleźć w innym miejscu w Polsce , cos co zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego , a osoby odpowiedzialne z tego nic sobie nie robią .