Dziś (23.03) miało miejsce spotkanie kolbuszowskich radnych z zarządcą drogi krajowej nr 9 w sprawie odcinkowego pomiaru prędkości w Kolbuszowej Górnej. Chodzi o to, że wielu kierowców nie chce ograniczenia prędkości do 50 km/h na i funkcjonującego tam pomiaru. Za utrzymaniem tego stanu są z kolei okoliczni mieszkańcy, którzy przekonują, że dzięki temu są bezpieczniejsi.
Za zwiększeniem dopuszczalnej pomiaru prędkości na Górnej jest m.in. radny Piotr Panek. Podkreśla on, że po obu stronach drogi są chodniki, piesi mogą więc czuć się bezpieczni. – Jedynymi kierowcami, którzy są za utrzymaniem tego pomiaru, są mieszkańcy Kolbuszowej Górnej – przekonuje.
I właśnie w tej sprawie odbyło się dziś spotkanie. Jednym, z jego uczestników był radny Panek. Oto jego relacja: „Oprócz mnie zaproszono dwóch radnych i sołtysa z Kolbuszowej Górnej. W związku z tym wynik tego spotkania w takim składzie znałem już zanim go rozpoczęliśmy. Była to zwykła ustawka. Nie miałem żadnych szans na „przebicie”, a decyzję całej rady pozwolono zablokować kilku osobom.
Oczywiście zgadzam się, że ten pomiar zwiększa bezpieczeństwo w Kolbuszowej Górnej, ale faktem jest też, że zwiększa on niebezpieczeństwo na drogach w Kolbuszowej Dolnej, Kupnie i Widełce gdzie kierowcy „nadrabiają” utracony czas. Niestety nikt tego problemu nie dostrzega (…)”
5 komentarzy
Swietny przyklad Kolbuszowskiej demokracji. Co tam decyzja Rady Miejskiej, ja wiem lepiej.
I ten piękny korek o 7:45 na wjeździe do kolbuszowej, zwłaszcza od strony kolbuszowej górnej. To samo jest w okolicach godziny 15:00..
W tym roku wybory. Do zobaczenia przy urnie- nadgorliwcy.
A jak nie było ograniczenia prędkości na Górnej to korków rano i po południu nie było ???? Bo z tego co pamiętam korki tam były od zawsze.
A taki był ładny. Amerykański.
Radni przegłosowali nie sprawdzając danych na temat wypadków, nie konsultujac tego ani z policją, ani z mieszkancami. I nagle wielkie zdziwienie ze nikt tego nie traktuje poważnie.