Rada Powiatu odwołała starostę Józefa Kardysia ze stanowiska po to, żeby zaledwie dwa dni później powołać go na nowo. Dzięki temu włodarz uzyskał świadczenia emerytalne i odprawę w wysokości 62 400 zł brutto. Elżbieta Wilk, pracownica zlikwidowanego oddziału położniczo-ginekologicznego w Szpitalu Powiatowym w Kolbuszowej, nie kryje oburzenia zaistniałą sytuacją:
– Niejedna osoba chciałaby dostać taką odprawę – komentuje. – Tymczasem wielu mieszkańców naszego powiatu po 30-40 latach pracy ma po 1000 zł emerytury. Odpraw jednego i drugiego starosty nikt nie liczy w budżecie państwa, ale straty naszej porodówki wyliczono co do grosza.
– To że radni powiatowi wybrali dwudniowego starostę, po to żeby pan Kardyś mógł dostać odprawę, jest skokiem na kasę powiatu – uważa z kolei pani Dorota Koczur. – Myślę, że to jest trochę takie nieludzkie. W mediach można przeczytać, że PiS to „dojna zmiana” i chyba na to wychodzi.
2 komentarze
Mam nadzieje ze wiekszosc mieszkancow Kolbuszowej w koncu sie obudzi i zacznia wybierac ludzi ktorzy patrza nie tylko do swego portfela jak Kardys
No Panowie radni powiatowi zacznijcie wreszcie składać mandaty, czas pokazać ,że jeszcze tli się w Was jakaś iskierka honoru i przyzwoitości chyba ,że dalej łakomicie się na diety i pozostawanie w skompromitowanym układzie. Nosicie na sobie jarzmo bezwstydu tfu!