Intensywne opady deszczu w Kolbuszowej zazwyczaj kończą się podtopieniami. Czy problem ten może rozwiązać ulokowanie zbiornika retencyjnego na terenie miasta?
Burmistrz Jan Zuba nie ma wątpliwości: – Zleciliśmy analizę hydrologiczną, z której wynika, że taki akwen powinien powstać w rejonie ulicy Starzyńskiego – zdradził na ostatniej sesji Rady Miejskiej.
– Chodzi o teren położony na wysokości Biedronki, albo tam gdzie jest wysoka trawa i są nieużytki, gdzie się nie można wybudować, bo nie ma dojazdu. Taki zbiornik byłby w stanie przytrzymać wodę podczas podczas nawałnicy przez kilka godzin, a kiedy miejski system kanalizacji deszczowej będzie już drożny – pozbyć się jej. Metoda tradycyjna, czyli wkładanie jedną rurę w drugą, nie daje żadnej gwarancji, że nie będzie podtapiać kolejnych domów w tym rejonie miasta – zaznaczył burmistrz.
Jeśli budowa zbiornika retencyjnego dojdzie tam do skutku, to pod wielkim znakiem zapytania staje przygotowywana od lat budowa ulicy Starzyńskiego. Chodzi o odcinek od sklepu Biedronka do ulicy Piłsudskiego. Wedle planów długość tej ulicy miałaby wynosić około 640 metrów.
4 komentarze
Czy to dobra lokalizacja?
Wątpię no ale może burmistrz Zuba ma plany przejść do historii jako twórca zalewu Kolbuszowskiego?
Zbiornik retencyjny, a wokół niego park, aby było gdzie zabrać dzieci na spacer i móc pozwolić im się wybiegać czy pojeździć na rowerze bez obawy, że wpadną pod samochód (za to z nadzieją, że zostanie się usłyszanym, gdy się je zawoła, bo w ogródku jordanowskim przy dziewiątce, w hałasie przejeżdżających samochodów, szans na to często nie ma). Albo usiąść w upalny dzień w cieniu z książką w ręku i mieć możliwość skupienia się w ciszy i spokoju nad jej treścią.
super pomysl zrobic ludziom w srodku osiedla zbiornik wodny ,bedzie miec gdzie towarzystwo przychodzic sobie poplywac i czasem posiedziec wypic wodke a sasiedzi butelki pozbieraja 🙂
Nie dla każdego pobyt na świeżym powietrzu musi być jednoznaczny z piciem wódki. U mnie w rodzinie, gdy wychodzimy i jesteśmy spragnieni, pije się wodę. Ale widać niektórzy byli wychowywani inaczej.