KOLBUSZOWA. Skandaliczny „liścik” na drzwiach karetki pogotowia

Cenny dar dla ratowników medycznych. Na pewno się przyda! [ZDJĘCIE]

Kilka dni temu ratownicy medyczni z Kolbuszowej zostali wezwani do osoby będącej w stanie zagrożenia życia. Wracając do karetki na jej drzwiach medycy znaleźli kartkę z treścią: „ Nauczcie się parkować. Wasze numery zostały zgłoszone  na policję.”




Karteczka napisana przez anonimowego autora została przyczepiona taśmą klejącą do klamki w drzwiach karetki. Ratownicy całą sytuację uważają za przedziwną i kuriozalną.

Po powrocie do karetki  zastaliśmy ten list od niezadowolonego mieszkańca Kolbuszowej. Treść wiadomości oczywiście upubliczniliśmy – mówi Wojciech Machowski z Zespołu Ratownictwa Medycznego, które działa w ramach Szpitala Powiatowego w Kolbuszowej.Nie blokujemy dojazdów do domów bo lubimy. Nie zastawiamy przejazdów, żeby komukolwiek robić problem – wkurza się.

Zdarzenie ratownicy skomentowali na swoim Facebooku: – Zostawiłeś obiad na kuchence? Idź na nogach i ją wyłącz… Potrzebujesz szybko do toalety? Można poruszać się na nogach. Samochód do tego nie jest potrzebny Kiedyś może się zdarzyć, że to Ty, drogi mieszkańcu Kolbuszowej będziesz potrzebował pomocy. Uważasz, że wtedy powinniśmy szukać miejsca by nie blokować przejazdu? Pokonać później całą tę drogę pieszo taszcząc ze sobą ok. 40 kg sprzętu, bo Ty nie mogłeś dojechać lub wyjechać ze swej posesji? Kiedy „tarasujemy” Ci drogę, ratujemy czyjeś życie – nie pijemy tam kawy, nie tracimy czasu na pogaduchy. Po prostu wypełniamy swoje obowiązki – czytamy na stronie ZRM.

O sprawie informują media w całej Polsce. – Karteczka nie była odebrana jako żart. Nasi koledzy odebrali ją bardzo poważnie. Takie rzeczy zaczynają się dziać nawet w Kolbuszowej, gdzie nigdy czegoś takiego nie było – podkreślał na antenie stacji TVN24 Wojciech Machowski.

Dodał, że z powodu epidemii sposób traktowania medyków staje się coraz gorszy. – Widzimy, że pojawiła się niechęć wobec nas. Jesteśmy postrzegani jako potencjalne źródło zakażenia, mimo że osoby, które nas wzywają, widzą, jak jesteśmy ubrani – zaznaczył kolbuszowski ratownik.





1 Komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.