Po prawie 29 latach pracy na stanowisku skarbnika gminy na emeryturę odszedł Stanisław Zuber. Jego uroczyste pożegnanie odbyło się na ostatniej sesji Rady Miejskiej.
– Trzy dekady minęły mi bardzo szybko – przyznał skarbnik. – W tym czasie zmieniła się nie tylko sama Kolbuszowa, ale i warunki pracy w Urzędzie Miejskim. Pierwszą kserokopiarkę kupiliśmy okazyjnie w Lublinie i przywieźliśmy ją stamtąd moim polonezem. A drukarka do pierwszego komputera była sprowadzana z USA z napięciem 110 V i trzeba było dodatkowy transformator, żeby mogła działać. Wymagania każdego z moich szefów były inne, starałem jednak się pracować najlepiej jak potrafiłem.
Emocji nie krył burmistrz Jan Zuba. – Miałem przyjemność z nim współpracować przez 20 lat. Był bardzo dobrym nauczycielem, wiele się od niego nauczyłem, zresztą nie tylko ja. Cechowała go skromność, pracowitość, zdyscyplinowanie, wiedza i umiejętność rozwiązywania problemów – wyliczał Zuba.
Nowym skarbnikiem został Jacek Mroczek (45 l.). W magistracie pracuje od 13 lat. Jest mgr ekonomii w zakresie finansów i rachunkowości. Ukończył również studia podyplomowe na kierunku informatyka i technologia informacyjna. Prywatnie jest pasjonatem szachów.