Pan poseł Zbigniew Chmielowiec dla portalu www.kolbuszowalokalnie.pl udzielił wywiadu na temat sytuacji, która go dotknęła. A dotknęła i to widać gołym okiem.
Pan poseł – jak rozumiem – „pije do mnie” mówiąc w wywiadzie dla serwisu Kolbuszowa Lokalnie: „Jest antysystemowcem, który nie uznaje koronawirusa i uważa, że nie trzeba nosić maseczki”. Antysystemowiec to w pana ustach brzmi trochę jak „zaplute karły reakcji” z minionego ustroju, wypowiadane przez decydentów władzy komunistycznej, w stronę Żołnierzy Niezłomnych. Jeśli uznać pana za współtwórcę obecnego systemu to tak jestem antysystemowcem obiema rękami.
Koronawirus i maseczki
Co zaś do maseczki to nie uważam że nie trzeba jej nosić. Po prostu tylko ja jej nie noszę i jest to mój świadomy wybór. A nie noszę jej z przyczyn zdrowotnych, które mi to uniemożliwiają.
Ponadto zaznaczam że obecny stan prawny jaki stworzył wasz rząd, jest taki iż sądy nie mają podstawy prawnej do karani mandatami za brak maseczek, ponieważ rozporządzenie nie ma umocowania prawnego w ustawie. Jeśli wasz rząd naprawi ten kolejny bubel prawny, to wtedy możecie egzekwować od społeczeństwa obowiązek maseczkowy, bo w tym momencie jest (jeszcze) to po prostu bezprawie. Oczywiście jeśli są osoby starsze i chore które uważają że w ten sposób się jakoś chronią to niech ją sobie noszą. Nie mam nic przeciwko.
Z plastyki miałem dobry
Mówi pan na wstępie że spodziewał się pan tego (obornika) i to było kwestią czasu. Panie pośle szkoda że pan, starosty Józefa Kardysia nie poprosił o to żeby pilnował on po zmroku pana biura. Raz że jako emeryt pewnie przydałoby mu się dorobić, a dwa że z wiosny – jak się mu chciało jeszcze – to tak wspaniale pilnował naszego powiatu przed covidem, że aż gazety o nim pisały więc ma referencje. Teraz tylko mu się odechciało i koronawirus szaleje po naszym powiecie.
Opis osoby który pan przedstawił, a która miała dopuścić się tej „wybitnej instalacji artystycznej” pod pana biurem zdaje się pasować do mojej osoby. Jest mi niezmiernie miło z tego powodu że pan docenia mój potencjał artystyczny. Z plastyki miałem ledwie ocenę dobrą, ale widać byłem przez nauczycieli niedoceniony. Schlebia mi to naprawdę.
Dziękuję w tym miejscu.
Pan poseł nie miał kontaktu z rolnikami? Trzeba było wpaść na protest to by pan miał kontakt z nimi. Ale spoko nic straconego. Jak nie Pan do nich, to oni wpadną zapewne do Pana, a jakby pana w biurze nie było to podobno też wiedzą gdzie pan mieszka 😉
Ma pan obowiązek
Proszę pamiętać także o tym że to pan ma reprezentować w Sejmie poglądy swoich wyborców, bo wygląda na to, że panu się wydaje, iż to wyborcy pana wybrali aby pan w Sejmie realizował swoje prywatne poglądy. A tak nie jest. Pan ma OBOWIĄZEK reprezentować interesy swoich wyborców, a interes rolników ma być pana priorytetem jako chyba najliczniejszej grupy pana wyborców! Ten akapit proszę powtórzyć sobie kilka razy ponieważ w pana sytuacji jest on chyba najistotniejszy.
Co do kwestii merytorycznych, to za pana stanowiskiem nie stoją żadne argumenty ekonomiczne. A w dobie kryzysu pandemicznego, rolnictwo wielką gałęzią gospodarki jest. Czyli nie ma żadnej racjonalnego powodu do likwidacji branży, która eksportuje swoje wyroby i na tym zarabia wytwarzając PKB naszego kraju. A wy chcecie zamknąć rolnikom tą możliwość, i jeszcze z budżetu państwa-na który wszyscy się składamy- wypłacić rekompensaty za okresy przejściowe. Przecież to samobójstwo w dobie tak wielkich problemów z budżetem i tak wielkiego deficytu. Ileż będziecie dodrukowywać pieniądza?
Przecież to założenie sznura od szubienicy na szyję państwa. Ale co pan nie będzie gadał z Buczkiem bo „co on tam wi- chłop ze wsi”. Jakby pan miał coś do powiedzenia to by pan od dyskusji nie uciekał.
Spotkajmy się z rolnikami
Co do deklaracji chęci rozmowy z rolnikami, to przyjmuję to jako sytuację w której pan zorganizuje w najbliższym czasie spotkanie z nimi. Prawda? W razie braku pana działań w tym temacie służę pomocą w ogarnięciu sali, proszę wskazać tylko datę i godzinę, i gwarantuję że rolników nie zabraknie na takim spotkaniu. Możemy to zrobić np. na świeżym powietrzu z zachowaniem reżimów sanitarnych.
Pozdrawiam i owocnej pracy w Sejmie dla dobra polskiej wsi i nie tylko wsi. P.S. Proszę nie wierzyć w zapewnienia że „Jarosław ma plan”. Nie ma.
Tomasz Buczek
2 komentarze
W jakich godzinach będzie funkcjonował przy biurze posła Chmielowca ośrodek, do którego będzie można oddawać dzieci urodzone z niepełnosprawnościami uniemożliwiającymi im kiedykolwiek samodzielne funkcjonowanie? Taki na 10 godzin, by rodzice mogli chociaż iść zarobić na michę ryżu? Rozumiem że poseł zapewnia takim dzieciom z powiatu godne utrzymanie i opiekę długoterminową w przypadku zgonu rodziców ze starości?
i bardzo dobrze bo mamy dosc tych pseudo poslow czyli naszych przedstawicieli ktorym sie wydaje ze skoro siedza na stanowiskach to maga sie juz na wyborcow wypiac !!!! kiedy oni wreszcie zrozumieja ze oni sa PRACOWNIKAMI SPOLECZENSTWA a nie prezesami we wlasnych firmach ?? !!!!