Policjanci zatrzymali w Weryni jadącego fiatem punto 26-letniego mieszkańca gminy Kolbuszowa, który nie dość, że był pijany, to jeszcze przewoził narkotyki. Wyjaśniał potem, że zażywał je w trakcie jazdy. Grozi mu za to nawet trzy lata więzienia.
Mężczyźnie najprawdopodobniej upiekłoby się, gdyby na widok radiowozu nie zawrócił i skręcił w boczną drogę. Zachowanie to zwróciło uwagę mundurowych. Pojechali za nim i zatrzymali go do kontroli drogowej. W trakcie legitymowania 26-latka wyczuli od niego woń „napoju wyskokowego”. Badanie to potwierdziło. Kierowca miał 0,54 promila alkoholu w organizmie.
Podczas dalszych czynności policjanci zauważyli w bocznym schowku susz roślinny. Mężczyzna wyjaśnił, że palił go w trakcie jazdy.
Kolejną porcję suszu funkcjonariusze znaleźli w bagażniku samochodu. Od 26-latka pobrano również krew do dalszych badań. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. W niedzielę (13.03) policjanci przedstawili mężczyźnie zarzuty posiadania środków odurzających i kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. W tej sprawie trwają dalsze czynności.
Jeden komentarz
No debil! Pewnie Seba Ś.!