Karta Mieszkańca to szansa na niższe ceny w kolbuszowskich sklepach, restauracjach i w innych miejscach

Tańszy bilet na basen, niższa cena za zakupy w lokalnym sklepie, promocja w restauracji – to tylko część z korzyści, jakie mogłaby nam przynieść Karta Mieszkańca. Czy tak się stanie? To zależy od tego, czy miejscy urzędnicy przekonają do tego przedsiębiorców. Rozmowy w tej sprawie trwają.

Karta Mieszkańca to nie tylko oszczędności dla mieszkańców, ale również korzyści dla lokalnych firm, które chciałby się zaangażować w to przedsięwzięcie.

Miałyby one możliwość zaprezentowania swoich usług w gminnym systemie, w tym umieszczania tam swoich akcji promocyjnych.

– Zanim zaczniemy jakiekolwiek działania w tym kierunku, chcielibyśmy poznać opinię naszych przedsiębiorców. Chcemy się dowiedzieć, czy są oni w ogóle zainteresowani wejściem do takiego programu. Nie mówimy tutaj o konkretnych podmiotach, bo w zasadzie każdy prowadzący jakąkolwiek działalność gospodarczą mogłaby do tego programu wejść – oznajmił Krzysztof Matejek, sekretarz Urzędu Miejskiego w Kolbuszowej.

– Warunkiem uczestnictwa jest bonifikata udzielana posiadaczom Karty Mieszkańca, która byłaby w formie plastikowej lub aplikacji na telefon. Jeden produkt lub usługa musi być rabatowa na 2 albo 5 procent, w zależności od zasad. Jako urząd będziemy udostępniać firmom nasze kanały promocyjne. Niemniej jednak, żeby program został uruchomiony, żeby się sprawdzał, musi mieć odpowiednio szeroki zakres. Nie może to być kilkanaście firm – zastrzegł.

Spotkanie urzędników z przedsiębiorcami odbędzie się za tydzień, w poniedziałek (12.06), o godzinie 15 w Miejskim Domu Kultury w Kolbuszowej.

– Będziemy propagować to spotkanie za pomocą ulotek, plakatów i ogłoszeń parafialnych. Trudno byłoby nam bezpośrednio dotrzeć do wszystkich przedsiębiorców, bo mamy ich w mieście bardzo dużo – podkreślił sekretarz Matejek.

– Mamy nadzieję że jak najwięcej osób skorzysta z tego zaproszenia. Na zakończenie w formie elektronicznej ankiety zbadamy poziom zainteresowania tym programem. Jeśli będzie ono odpowiednio duże, to będziemy go uruchamiać z korzyścią dla wszystkich – dodał urzędnik.