Cztery lata trwały prace nad programem rewitalizacją Kolbuszowej. Dokument, który ma być podstawą do ubiegania się o dotacje unijne na realizację różnych inwestycji, liczy ponad 200 stron. Przedmiotem programu jest miasto, i to nie całe, bo osiedla nr 2 i 3. Dlaczego akurat one?
– Jest to obszar o największej gęstości zaludnienia i liczby zjawisk niekorzystnych, w tym patologicznych. Jest to także centrum życia społeczno-gospodarczego naszej gminy – mówił Janusz Durak, kierownik Referatu Pozyskiwania Funduszy i Rozwoju w Urzędzie Miejskim.
– Na każdym etapie powstawania programu prowadziliśmy konsultacje z mieszkańcami i Podkarpackim Urzędem Marszałkowskim. Staraliśmy się sprostać stawianym wymogom – dodał.
Jeden komentarz
„Cztery lata trwaly prace..” czytamy, i kolejna obietnia, czemu akurat teraz..? Jest tak dobrze, że niczego nie trzeba zmienić szczególnie w infrastrukturze drogowej. Mamy, przemyślaną głęboko, niedawno zakończoną, modernizację ulicy Jana Pawła II, kolejny sukces: oddana na początku września aleja 11 Listopada z trzecim fragmentem ścieżki rowerowej!!(pierwszy na moście w Swierczowie, drugi na Placu Wolności), tylko jak do nich bezpiecznie dojechać kiedy nie pomyślano o odpowiednim oznakowaniu (pod kontem rowerzystów) przejść przez jezdnie. Nie sposób nie wymienić innych sukcesów drogpwych. Wszak rozpoczęto budowę obwodnicy, już drugiej w naszym miescie w ciagu DW 875. W bliskich planach jest trzecia tak bardzo ważna i oczekiwana, pomiędzy DK 9 i DW 987. Szkoda, że te priorytety ciągle oddalają nas od tej najważniejszej obwodnicy w ciagu DK 9, o budowie której się milczy. Nasi włodarze mają bowiem dużo zajęć przy tych tematach zastępczych. Kolbuszowa to jedyne w województwie miasto powiatowe bez takiej zasadniczej arterii. To też jedyne takie miasto w kraju zupełnie pozbawione drogowej sygnalizacji świetlnej, gdzie sa przynajmniej trzy skrzyżowania pilnie wymagajace tej sygnalizacji.., ale mamy błogi stan