Zamknij Menu
    • Pogoda w Kolbuszowej
    • Kursy walut
    • Redakcja
    • Reklama
    • Zamów jedzenie
    • Ogłoszenia
    • Polityka prywatności
    Facebook X (Twitter) Instagram YouTube Tik - prąd
    • Pogoda w Kolbuszowej
    • Kursy walut
    • Redakcja
    • Reklama
    • Zamów jedzenie
    • Ogłoszenia
    • Polityka prywatności
    Facebook X (Twitter) Instagram YouTube Tik - prąd
    Kolbuszowa Lokalnie
    • Wiadomości
      • Powiat Kolbuszowski
      • Kolbuszowa
      • Cmolas
      • Dzikowiec
      • Majdan Królewski
      • Niwiska
      • Raniżów
    • Sport
    • Na sygnale
    • Promocja
    • Sklepy „Orzech”
    • Daj znać
    Napisz do nas
    Kolbuszowa Lokalnie
    • Atmosfera - restauracja, przyjęcia, rozrywka.
    • Bank Spółdzielczy w Kolbuszowej
    • Promocje w sklepach „Orzech”
    • AniMisie - Wesoła Ekipa Animatorów
    • Google News portalu Kolbuszowa Lokalnie
    Kolbuszowa

    Jaki los czeka małe wiejskie szkoły na terenie gminy Kolbuszowa?

    Autor: Paweł Galek5 lipca 2019
    lekcja

    Spis treści

    Toggle
    • A może by kodeks pracy?
    • Winni rodzice i rząd?

    Na terenie kolbuszowskiej gminy są szkoły, które z ekonomicznego punktu widzenia nie powinny istnieć. Jednak, jak do tej pory, żadnej z nich nie zamknięto, ani  nie przekształcono. Zamiast tego, w ramach reformy oświaty, wszystkie placówki… powiększono do ośmiu klas. Efekt? Rządowa subwencja oświatowa nie starcza nawet na wypłaty dla nauczycieli.

    W ubiegłym roku liczba uczniów w szkołach podstawowych wyniosła 2 677, etatów nauczycielskich zanotowano zaś 289. Subwencja, którą samorząd dostaje na oświatę, to 18 775 844 zł, rzeczywiste wydatki na ten cel wyniosły zaś ok. 32 mln zł, z czego na wypłaty aż 27 mln zł. Gmina więc musiała dołożyć ponad 13 mln zł. Roczny koszt utrzymania jednego ucznia wyniósł prawie 12 tys. zł.

    A może by kodeks pracy?

    Najwięcej gminną kasę kosztują małe wiejskie szkółki, w których obowiązuje Karta Nauczyciela. Chodzi m.in. o placówki w: Bukowcu, Zarębkach, Domatkowie i Przedborzu. Nieco lepiej jest w Weryni i Kolbuszowej Górnej. Podstawówki te wykańcza niż demograficzny, ale też i wybór samych rodziców, którzy wolą posyłać swoje dzieci do szkół w mieście niż w rodzinnej miejscowości.

    Radny Michał Karkut przywołuje przykład ościennych gmin, gdzie małe placówki oświatowe z reguły są niepubliczne – obowiązuje w nich kodeks pracy, czyli zarobki i struktura zatrudnienia są zupełnie inne jak w jednostkach publicznych. Czy takie rozwiązanie zostanie wprowadzone też w kolbuszowskiej gminie? Jest to mało prawdopodobne, głównie z powodów wyborczo-politycznych.




    Winni rodzice i rząd?

    Burmistrz Jan Zuba za zaistniałą sytuację obwinia rząd. Mówi, że w ciągu czterech lat do oświaty gmina dołożyła 50 mln zł. – Gdyby państwo należycie finansowało zadania, które przekazuje, to nie dość, że nie mielibyśmy zadłużenia, to jeszcze moglibyśmy zainwestować kilkanaście milionów złotych – podkreśla.

    Inną sprawą jest to, że do podstawówek w mieście zapisywane są dzieci z innych miejscowości. – Ta tendencja nie omija żadnego sołectwa – twierdzi burmistrz. – Do Jedynki zapisano dzieci z Zarębek, Weryni, Kolbuszowej Górnej, Bukowca, a nawet z Kupna. A więc to rodzice pokazują kierunek zmian.

    jan zuba michał karkut oświata kolbuszowa szkoły kolbuszowa
    Udostępnij. Facebook Twitter Skopiować link
    • Spółdzielnia Transportu Wiejskiego w Rzeszowie
    • Monika Ślęzak - Biuro Rachunkowe w Kolbuszowej.

    Zobacz także

    Na nic apele i prośby mieszkańców. Radni bezlitośni dla Szkoły Podstawowej w Domatkowie - zdjęcie główne.

    Likwidacja szkoły w Domatkowie już w ten piątek? Radni będą głosować w… bibliotece

    Zmarł były wikariusz parafii w Majdanie Królewskim

    Nie żyje Piotr Trętowicz – zasłużony nauczyciel i mieszkańca Bukowca

    Kolbuszowa zadłużona na 45 milionów złotych

    Gmina Kolbuszowa ma 55 mln zł długu i… zadłuża się nadal. Na co trafią pieniądze z pożyczki?

    5 komentarzy

    1. Rodzic wł . 5 lipca 2019 22:11

      Trudno żeby zapisywać dzieci do szkoły gdzie dyrekcja i nauczyciele dopiero z fejsa dowiedzieli się jak się pisze nazwa miejscowości i wydawali świadectwa pisząc Przedbóż zamiast Przedbórz. I tak dziwne że przez u otwarte nie pisali.

    2. Klaudia wł . 6 lipca 2019 10:21

      Proponuję wprowadzić rejonizację jeśli chodzi o podstawówki i będzie po problemie..dzieci staną się uczniami szkół w swoich miejscowościach a co za tym idzie placówki staną się rentowne.

    3. kuba wł . 6 lipca 2019 13:11

      Wydaje mi sie ze szkola powinna uczyc dzieci i trzymac jakis poziom a nie byc instytucja do utrzymywania roznych nauczycieli .Rodzice wiedza dokladnie w ktorej szkole poziom nauczania jest odpowiedni i ktorzy nauczyciele nadaja sie do tego zawodu ,niestety czesc z nich jest nauczycielem z nazwy i grzeja sobie tylko posadki zgodnie z zsadad „byle do emerytury” .Prawda jest taka ze w KAZDEJ szkole jest przynajmniej jeden nauczyciel co nim nie powinien wogole byc a obawiam sie ze jest ich wiekszy odsetek.Podobno w szkole podst nr 1 nauczycielka od jezyka angielskiego o nauczaniu ma pojecie delikatnie mowiac wzgledne i co ? i nic pracuje sobie w najlepsze i ma wszystko w nosie a dlaczego ,,,

    4. As wł . 7 lipca 2019 07:25

      Jest XXI wiek i nikt nie będzie narzucał do której szkoły posłać dziecko. Pośle je tam gdzie będzie miało dobre warunki do nauki

    5. Sks wł . 7 lipca 2019 07:26

      Jaka masz receptę na problem ? Jedyne co z tego komentarza wynika to wylewanie żółci w stronę nauczycieli

    Skomentuj

    Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

    Dołącz do naszej grupy
    Nasza Kolbuszowa
    Subskrybuj nasz YouTube
    https://youtu.be/e3g81j_bXG0?si=QrXiUi3ycX17CWIc
    Facebook X (Twitter) Instagram Pinterest
    • Pogoda w Kolbuszowej
    • Kursy walut
    • Redakcja
    • Reklama
    • Zamów jedzenie
    • Ogłoszenia
    • Polityka prywatności

    Wpisz powyżej i naciśnij Enter aby wyszukać. Naciśnij Esc aby anulować.