I jak tu wyjechać? Feralne parkingi na Jana Pawła II

Czytelnicy: - Wycinają katalizatory z samochodów

Parkingi usytuowane wzdłuż ulicy Jana Pawła II utrudniają życie kierowcom. Czasem trzeba wyjechać samochodem do połowy jezdni, żeby móc cokolwiek zobaczyć. Mimo że mówi się o tym od lat, niestety, nic się nie zmienia…

Problem braku widoczności dotyczy między innymi wyjazdu z osiedla bloków na ulicę Jana Pawła II, na wysokości Liceum Ogólnokształcącego.




Kierowcy nie widzą tego co się dzieje na drodze przez zlokalizowany wzdłuż ulicy parking. Temat od lat nagłaśnia radny miejski, Piotr Panek:

– Mieszkańcy mówią, że to lustro nie zdaje egzaminu, ponieważ rano jest przeważnie zaparowane. I dalej nic nie widać. Dlatego ludzie proszą, żeby rozważyć likwidację dwóch miejsc parkingowych w sensie zazielenia ich – apelował radny Panek we wrześniu 2020 roku.

Burmistrz Jan Zuba odpowiedział mu, że w związku z epidemią koronawirusa magistrat ma spore opóźnienia w wydawaniu decyzji administracyjnych.

Minęło półtora roku i na feralnym wyjeździe nic się nie zmieniło. Na jednej z ostatnich sesji Rady Miejskiej Piotr Panek ponowił więc swój apel:

– Ja już kilka razy zgłaszałem wniosek, żeby zastanowić się nad usunięciem tam jednego lub dwóch miejsc parkingowych w celu poprawy widoczności. Jest nowa pani kierownik (Dorota Borkowska Lehmann, szefowa Referatu Gospodarki Komunalnej, Dróg i Transportu Urzędu Miejskiego – od red.). Może nad tym problemem się pochyli? – proponował.




Co na to burmistrz?

– Coś miało zmienić lustro drogowe. Ale tam chyba bardziej chodzi o to, by auta bezpośrednio przy tym wyjeździe nie były parkowane. Skieruję tę sprawę do pani kierownik – obiecał Zuba.

1 Komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.