Minęły już trzy lata odkąd na trzecim piętrze Szpitala Powiatowego w Kolbuszowej żywot zakończył oddział ginekologiczno-położniczy. Dziś funkcjonuje tam rehabilitacja łóżkowa. Mieszkańcy pytają się jednak, co stało się z nowoczesnym sprzętem z porodówki?
– Rodziłam obu moich synów na kolbuszowskiej porodówce. Były tam bajeczne łóżka porodowe, mogły się znaleźć np. w gabinecie lekarzy w poradni przy ulicy Obrońców Pokoju. Dlaczego tam ich nie ma? Co się stanie z wyposażeniem pediatrii po jej ewentualnej likwidacji? Czy też zniknie nie wiadomo gdzie? – pytała na ostatnim posiedzeniu Rady Społecznej SP ZOZ pani Joanna Procak, mieszkanka Kolbuszowej.
– Pomoc, jaką uzyskaliśmy w formie łóżek porodowych i innego sprzętu, pochodziła z Fundacji Polsat. Została ona natychmiast poinformowana o likwidacji oddziału położniczego – odpowiedział Zbigniew Strzelczyk, dyrektor kolbuszowskiego szpitala. – Zapytaliśmy się ich, czy możemy nadal użytkować ten sprzęt. Usłyszeliśmy, że nie. Wskazali nam Szpital Wojewódzki nr 2 w Rzeszowie i tam to przekazaliśmy. Wszystko co mamy z dotacji, po likwidacji danego oddziału ,musimy przekazać innym placówkom.
Ja również miałam nie przyjemność tam rodzić i największą obrzydliwość jaką wspominam to położne palące papierosy na tylnym korytarzu. Nowordoki, karmiące matki, śmierdzące papirochami położne i smród na korytarzu
Może trzeba spytać ten Polsat czy tak naprawdę było? Niech ktoś to sprawdzi….
A co ze sprzętem od Owsiaka jak na zdjęciu z WOŚP?