Były zakład ceramiki w Hadykówce jest obecnie własnością prywatną. Nie wiadomo więc, jaka przyszłość czeka to miejsce. Powrót do produkcji cegieł raczej jest wykluczony. Czy w tej sytuacji powstanie tam spalarnia śmieci? – Nie ma takiej możliwości, taka opcja nie istnieje. Żadnych takich planów nie ma – zapewnia Eugeniusz Galek, wójt gminy Cmolas.
Skąd więc informacja o spalarni śmieci w Hadykówce w wojewódzkim planie ochrony środowiska? – Przepisy są takie, że każdy może tam sobie zgłosić, w zasadzie co chce. Doprowadzenie tego jednak do końca, to całkiem inna sprawa – podkreśla wójt Eugeniusz Galek. – Z tego co wiem, to na pewno rozbudowywana będzie spalarnia śmieci w Rzeszowie. Tego typu obiekty mają powstać również w dawnych miastach wojewódzkich. Ale gdzieś na peryferiach, w Hadykówce? Nie. To byłby nonsens.
– Kiedy rozszyfrujemy, kto lub co za tym się kryje, to podejmiemy stosowne działania w tej sprawie/ Mówiąc wprost, będziemy to blokować – obiecuje wójt. – Podtrzymuję to, co kiedyś już powiedziałem: dopóki jestem tu wójtem żadnej spalarni śmieci, wysypiska, ani żadnych tego typu rzeczy na terenie gminy Cmolas nie będzie. To oczywiste. Mieszkańcy Hadykówki mogą więc spać spokojnie.
– Inna sprawa, że co jakiś czas pojawiają się plotki na temat byłej cegielni. Raz, że ma tam powstać wysypisko śmieci. Innym razem, że składowisko eternitu. Jeszcze innym razem, że jakaś fabryka styropianu. Teraz z kolei słyszymy o spalarni odpadów. Uspakajam, nie ma takiej opcji – zapewnia.
Jeden komentarz
Panie Wojcie z całym szacunkiem, ale wystarczy zadzwonić do Urzędu Marszalkowskiego i tam można uzyskać informacje jak to Pan określił kto za tym stoi. Dziwi mnie fakt, że zajmujac takie a nie inne stanowisko nie ma Pan podstawowej wiedzy kto na terenie gminy chce podjąć się takiej działalności. A może po prostu ma Pan coś do ukrycia…