Dorian Pik: – Wątpię, że większość radnych zagłosuje za likwidacją Fundacji

Wczoraj informowaliśmy o planach likwidacji Fundacji na Rzecz Kultury Fizycznej i Sportu, która zarządza między innymi stadionem, boiskami, hotelem i restauracją przy ulicy Wolskiej w Kolbuszowej. Dziś publikujemy komentarze dotyczące tej sprawy.

Przypomnijmy, że po ewentualnej likwidacji Fundacji pracę ma stracić ponad 20 zatrudnionych tam osób. Majątek po zamkniętej jednostce ma przejąć pływalnia kryta „Fregata”.




To radni zdecydują

Plany są takie, że ludzie ci dostają wypowiedzenia z pracy końcem kwietnia, od 1 czerwca nasza jednostka po prostu przestaje istnieć – twierdzi jeden z pracowników Fundacji. – Kiedy na tym spotkaniu ktoś zapytał, co z pracownikami, od przedstawiciela władz gminy usłyszał, że… pójdą na bezrobocie. Niektórzy pracują tu prawie 30 lat, życie oddali tej placówce. W ciągu tych wszystkich lat wypracowaliśmy miliony złotych, zrealizowaliśmy tyle inwestycji, i oni chcą to wszystko zamknąć?

Burmistrz  nie może zlikwidować Fundacji. Może to zrobić tylko Rada Miejska, bo to ona jest organem założycielskim dla tej jednostki – tłumaczy radny Dorian Pik.  – Śmiem wątpić, że znajdzie się większość radnych, którzy zagłosują za likwidacją Fundacji. Ja na pewno będę temu przeciwny.

Będą zwolnienia?

Często przyglądam się pracy Fundacji. I oceniam ją celująco. Przekazanie tego obiektu w ręce choćby najwybitniejszych menedżerów nie zastąpi doświadczenia prezesa Grzegorza Romaniuka i zaangażowania personelu tej placówki – zaznacza Dorian Pik, który również zasiada w prezydium Rady Fundacji. – Pandemia koronawirusa minie, a Fundacja na pewno odnajdzie się w nowej normalności, bo o takich rzeczach najczęściej decyduje potencjał ludzki, a ten w tej ekipie widać gołym okiem.




Radny Pik nie wyklucza jednak zwolnień w Fundacji. – Mogą być to pojedyncze przypadki i dotyczyć będą osób, które nabyły już świadczenia emerytalne – przypuszcza. – Reszta pracowników zostanie.

Nie planujemy żadnych zwolnień pracowników – przekonywał w rozmowie z dziennikarzem Super Nowości Krzysztof Matejek, sekretarz Urzędu Miejskiego. – O likwidacji Fundacji na ten moment nic mi nie wiadomo. Proszę skierować do nas pytania w tej sprawie na piśmie, bardzo chętnie na nie odpowiemy, ale dopiero po niedzieli – zastrzegł sekretarz Matejek w rozmowie z gazetą.

1 Komentarz

  1. To że nie ma sportowców wynajmujących hotel w fundacji to nie powód żeby zamknąć fundację.
    W ten sposób trzebaby wszystkie hotele posprzedawac a i pizzernie i domy weselne również bo nie przynoszą zysku.
    Romaniuk jaki jest to jest ale stadion wygląda lepiej niż dawniej.
    Może to polityka? Zuba na emeryturę to i układy w radzie się mogą pozmieniać…
    A chętnych nie brakuje na etaciki i frukta…

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.