Na dzisiejszej sesji Rady Miejskiej w Kolbuszowej poruszono ważną dla mieszkańców Domatkowa kwestię przyszłości tamtejszej Szkoły Podstawowej. Padły też pytania o przekształcenie podstawówki w… ośrodek dla uchodźców.
Sołtys wsi Domatków, Krystian Kiełb podkreślał, że coraz częściej zgłasza niepokój związany z pojawiającymi się informacjami, dotyczącymi tzw. paktów migracyjnych i potencjalnych zmian w funkcjonowaniu Szkoły Podstawowej.
Pytają o ośrodek dla uchodźców
– Otrzymałem w ostatnim czasie co najmniej 10 telefonów od mieszkańców, którzy wyrażali zaniepokojenie. Chciałbym uzyskać zapewnienie, że nie ma żadnych planów, aby w przypadku ewentualnego zamknięcia szkoły, przekształcić ją w ośrodek dla uchodźców – apelował sołtys.

Burmistrz Grzegorz Romaniuk stanowczo zaprzeczył, jakoby istniały takie plany:
– Nikt nie zgłaszał takiego pomysłu, nie otrzymaliśmy też żadnego oficjalnego zapytania w sprawie utworzenia ośrodka dla migrantów. Te pogłoski są całkowicie nieuzasadnione.
Przypomnijmy, że obecnie trwa postępowanie dotyczące Szkoły Podstawowej w Domatkowie. Placówka jeszcze funkcjonuje, ale jej przyszłość jako jednostki publicznej jest raczej w czarnych barwach. Powód? Zdaniem władz – demografia.
Jaka przyszłość szkoły
– W przypadku, gdyby placówka w Domatkowie miałaby zostać zamknięta, pojawiła się osoba chętna do otwarcia w jej miejsce szkoły prywatnej na wysokim poziomie – zaznaczył burmistrz.
Grzegorz Romaniuk zapewnił, wszelkie decyzje podejmuje z uwzględnieniem potrzeb mieszkańców i z myślą o dalszym rozwoju całej gminy.
– Chcemy by także Domatków rozwijał się, by przyjmował kolejnych mieszkańców. By rozwój całej naszej gminy był równomierny – zapewnił.
Sołtys Kiełb z nieukrywaną ulgą przyjął zapewnienia włodarza. Oświadczył, że przekaże te informacje mieszkańcom Domatkowa. Prosił też, by to samo uczynił Urząd Miejski w Kolbuszowej.
A może w Hadykówce?
Dodajmy, że to nie pierwsza taka informacja w kontekście powiatu kolbuszowskiego. O tym, że na pierwszym piętrze budynku remizy w Hadykówce, w gminie Cmolas, może powstać ośrodek dla uchodźców mówiła była sołtys tej miejscowości, obecnie radna Teresa Krzysztofińska.
Wójt Bernadetta Wolak-Posłuszny kategorycznie zaprzeczyła tym sugestiom:
– Nie mamy żadnych oficjalnych pism. Nie było żadnych spotkań w tej sprawie. Jestem po spotkaniu stowarzyszenia, też takiej informacji nie ma. A więc nie ma takiego tematu – zapewniła.
Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: Radni z Hadykówki pytają o punkt zbiorowego zakwaterowania uchodźców.