Na portalu społecznościowym szkoły podstawowej położonej na terenie kolbuszowskiej gminy, pojawił się post informujący o mężczyźnie, który w minionym tygodniu miał zaczepiać, a potem gonić 9-letnią dziewczynkę idącą do szkoły podstawowej w Zarębkach.
Osobnik miał podjechać w rejon szkoły samochodem o ciemnej karoserii. Najpierw miał zaczepiać dziewczynkę, następnie opuścić pojazd i dosłownie ją gonić. Trudno zweryfikować, czy ta relacja jest wiarygodna, bo po tym, jak rodzice zaczęli masowo ją udostępniać, zniknęła z Facebooka szkoły.
Komunikat szkoły z Niwisk
To nie pierwszy raz, kiedy mówi się o próbach porwania dzieci. W grudniu ubiegłego roku na swoim portalu społecznościowym Państwowa Szkoła Muzyczna I stopnia w Niwiskach zamieściła taki oto post: „Bardzo prosimy uczniów naszej szkoły o ogromną uwagę i ostrożność podczas powrotu do domów. Pod żadnym pozorem nie wsiadajcie z nieznajomymi do samochodu, nie wierzcie w wymyślone historie i nie ufajcie obcym! Incydenty takie miały miejsce ostatnio pod Szkołą Podstawową w Trzęsówce”
Z nieoficjalnych informacji wiemy, że mogło dość do dwóch takich przypadków. Dzieci zaczepiać mieli nieznani mężczyźni, oferując im podwiezienie w samochodem na obcych numerach rejestracyjnych.
Zaczepiali dzieci pod Mielcem
Do podobnych sytuacji miało dochodzić półtora roku wcześniej w powiecie mieleckim: – Córka mówiła, że zatrzymał się stary i siwy pan w okularach. Nie odzywał się tylko rękami pokazał, żeby wsiedli do auta. Moje zareagowało ucieczką – mówiła mieszkanka Kliszowa. Tekst na ten temat znajdziecie tutaj.
Próby porwań dzieci miały miejsce również w podkrakowskich miejscowościach. Krążył tam tajemniczy czarny samochód, którego kierowca w okolicach szkół zaczepiał dziewczynki i chłopców, proponując im podwiezienie. Według danych, rocznie w Polsce ginie około cztery tysiące dzieci.