Od kilku dni wielu z nas żyje tragiczną śmiercią Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska, który w niedzielę (13.01) zginął z rąk nożownika podczas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W całym kraju ogłoszono żałobę narodową. Obowiązywała ona od piątku do soboty (18-19.01).
Hołd zamordowanemu samorządowcowi postanowiły oddać także władze Kolbuszowej. Flagi przy Urzędzie Miejskim zostały opuszczone do połowy masztu.
To nie wszystko. Dziś (19.01) w samo południe na kolbuszowskim Rynku wspólną modlitwą i minutą ciszy prezydenta Gdańska upamiętnili miejscowi samorządowcy i grupka mieszkańców.
Wcześniej na skrzyżowaniu ulicy Piłsudskiego i Nowe Miasto pojawił się taki baner.
Śmierć prezydenta Gdańska przeżywa m.in. kolbuszowski radny miejski, Michał Karkut, który na portalu społecznościowym opublikował poniższe zdjęcie, które podpisał: „Wraz z moim synem Aleksem dołączamy do wszystkich, którzy teraz modlą się w intencji Pawła Adamowicza”.
W kontekście tragedii, która wstrząsnęła Polską, wszystkie te gesty są jak najbardziej na miejscu, z drugiej jednak strony można odnieść wrażenie, że tego jest trochę za dużo. Zwłaszcza, że zmarły prezydent Gdańska nie był w żaden sposób związany z Kolbuszową. Na naszym Facebooku nie brakuje też opinii odwrotnych. Oto część Waszych komentarzy w tej sprawie:
- Damian – Ludzie dajcie spokój.. Ludzie umierają codziennie…
- Robert – Tyle, że on ,,nie umarł”, on został brutalnie zamordowany przez jakiegoś skurwysyna, tylko dlatego, że wywodził się z partii politycznej której on nie nawiedził. Taka różnica między Adamowiczem, a statystycznym Kowalskim umierającym że starość. Adamowicz był politykiem, osobą publiczną, prezydentem Gdańska wybranym po raz szósty. Więc chyba sam się nie wybierał tylko kilkadziesiąt tysięcy osób. Dodatkowo został zamordowany na oczach kilku tysięcy ludzi podczas takiego wydarzenia jak 27 finał WOŚP. Reszta to też był mężem i miał dwójkę dzieci. Nikt nikomu nie każe być nawet smutnym z tego powodu.
- Dominika – Był osoba publiczną i politykiem, wiec liczy się bardziej. Jest mi przykro, byłam w szoku całym wydarzeniem, lecz teraz wszystko co się mówi i robi nie da się tego ignorować, ponieważ jest głoszone wszędzie i non stop. Każdy podchodzi do tego wydarzenia inaczej. Media bardzo nagłośniły całe zdarzenie, co moim zdaniem nie jest konieczne. Myślę, że jego rodzina już wystarczająco to przeżywa i nie chce na okrągło się z tym spotykać.
- Grzegorz – Czy wam się w głowach nic nie przestawiło? Papieża tak nie zegnaliście jak tego gościa. Szkoda faceta, ale ludzie umierają codziennie.
- Michał Karkut – A w czym wam to przeszkadza, że chcemy uczcić pamięć naszego kolegi samorządowca? Nie musicie w tym uczestniczyć, ani nawet zwracać na to uwagi. Nawet nie musi wam być smutno, że zabito człowieka. Mi jest i mam prawo wyrażać swój żal i złość.
- Urszula – Pamiętam ohydny hejt ze strony tych, co dziś uzewnętrzniają swój ból. Choćby wspomnieć „rondo Ryśka z Klanu”. To ci sami, co dziś płaczą i są w żałobie.
- Dawid – Dlaczego tu w Kolbuszowej zawsze wszystko wszystkim przeszkadza ? Mnie Adamowicz nie interesuje, ale nie mam problemu z tym, że ktoś rozwiesza bilbordy, stawia portret na rynku, bo chce uczcić tego człowieka przez kilka dni – byleby organizatorzy tej akcji nie wykraczali poza pewne granice. W Krakowie wisi tego więcej i nikt do tego takiej uwagi nie przywiązuje, Ci co chcą to stawiają znicz, a ci co mają to gdzieś nie zwracają uwagi i idą dalej i tyle.
2 komentarze
Zawsze znajdzie się ktoś, kto skrytykuje zachowanie innych,tylko nie rozumiem po co i dlaczego.
Polska Pd Wsc to głównie : zacofanie, religijność i wiara w PiS.
Po zamordowaniu Rosiaka wielki Jarosław Kaczyński stwierdził to bo był mord policzny, „właściwie zginął za mnie”.
Innym razem w Sejmie:
„Zamordowaliściego. Jesteście kanaliami”.
Gazetki lokalne bez informacji o pośle możliwe?