Czy to koniec przedszkola w Nowej Wsi?

Dni oddziału przedszkolnego w Nowej Wsi wydają się być policzone. Burmistrz Jan Zuba ogłosił, że przyszedł chyba czas na rozpoczęcie procedury likwidacji tej placówki.

Placówka w Nowej Wsi jest oddziałem Przedszkola Publicznego nr 2 w Kolbuszowej. Jako że działa ona w wymiarze pięciogodzinnym, nie cieszy się dużym zainteresowaniem wśród rodziców.

Pustki w Nowej Wsi

Efekt? Obiekt stoi pusty i niszczeje. Niepokoi to radnego miejskiego, Michała Karkuta:

– Wydaliśmy kupę forsy na remont tego budynku. Szkoda by było, gdyby stał był niezagospodarowany. Wiem, że są chętni na reaktywację tego przedszkola, ale w wymiarze ośmiogodzinnym. Jeśli stałoby się to faktem, jestem pewien, ze rodzice chętnie posyłaliby tam swoje pociechy. Dziś trudno, żeby rodzic zwalniał się z pracy po pięciu godzinach, żeby odebrać dzieciaka. Może zróbmy wszystko, żeby ulżyć tym ludziom. Trzeba wypracować jakieś rozwiązanie, bo ten budynek będzie niszczał – apelował.

Ireneusz Kogut, gminny inspektor oświaty, tylko bezradnie rozkłada ręce:

– To nie jest tak, że tylko w tym roku w Nowej Wsi był pięciogodzinny oddział. On był tam wcześniej. Cóż ja mogę odpowiedzieć, jeśli nie mam żadnego pisma. Żaden rodzic do mnie nie dzwonił w tej sprawie. Było zapytanie prywatnej osoby, która chciałaby przejąć oddział w Nowej Wsi. Tyle, ze wcześniej trzeba byłoby zlikwidować tę placówkę poprzez uchwałę rady  i z pozytywną opinią kuratorium oraz zgodą rodziców – podkreślał.

Będzie likwidacja?

Za likwidacją obecnego oddziału przedszkolnego w Nowej Wsi wydaje się być Krzysztof Wójcicki, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej:

– Inaczej będziemy w nieskończoność brnęli w sytuację, że ten obiekt będzie stał pusty i niszczał. A tak to będziemy mieli osoby, które to wezmą, zapłacą parę złotych i będą utrzymywały ten lokal. Jako że jestem ojcem dziecka z przedszkola nr 2, zobowiązuję się do pomocy w kwestii zamknięcia, jeśli chodzi o zgodę rodziców – zapewnił.

Co na to burmistrz Jan Zuba?

– Myślę, że sprawa dojrzała do tego, żeby komisja oświaty zajęła się kwestią rozpoczęcia procedury likwidacji tego oddziału. Chodzi o to, żeby można było na bazie tego obiektu umożliwić realizację zadań z zakresu opieki przedszkolnej czy żłobkowej, ale już samodzielnie, a nie jako oddział Przedszkola nr 2 – zaznaczył burmistrz.