Od kilku dni Polska żyje podpisaniem przez prezydentów 12 największych polskich miast deklaracji o współdziałaniu w dziedzinie uchodźców. – Wspólnie jesteśmy w stanie wypracować odpowiednią kulturę przyjęcia migrantów, co pomoże rozwijać nasze miasta (…) – czytamy w deklaracji.
Stało się tak mimo jednoznacznej sprzeciwu rządu i samych Polaków, którzy w 60 proc. są przeciwni zapraszania do naszego kraju tzw. uchodźców w ramach systemu relokacji w Unii Europejskiej.
Porozumienie to podpisał również prezydent Rzeszowa, Tadeusz Ferenc. Co na to mieszkańcy pobliskiej Kolbuszowej? Wbrew pozorom są wśród nich też zwolennicy zapraszania tu emigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki. Świadczą o tym wpisy chwalące postawę prezydenta Ferenca na sympatyzującym z Platformą Obywatelską profilu Głos Kolbuszowski.
Nas ciekawi opinia w tym temacie Michała Karkuta, założyciela i wieloletniego lidera PO w Kolbuszowej, do dziś radykalnego antyPiS-owca.
3 komentarze
Mieszkam we Franci i wiem z jakimi konsekwenciami mamy do czynienia po przyieciu uchodzcow Dlatego pisze -PRECZ Z UCHODZCAMI Z KOLBUSZOWEJ
PO, to antypolska partia. Karkut powinien się wstydzić z przynależności do takich śmieci. A Radwański to lewacki…
Nigdy żadnych uchodźców. Chcę żyć normalnie. Proszę zobaczyć co dzieje się we Francji, Szwecji, Anglii. Taki sam scenariusz ma być u nas??! Nigdy.