Dziś (09.11) w Cmolasie doszło do tragedii. Około godziny 12.30 z drzewa spadł 80-letni mieszkaniec tej miejscowości. Mimo reanimacji jego życia nie udało się uratować.
Mężczyzna wykonywał prace związane z pielęgnacją drzewa. Z nieustalonych jak dotąd przyczyn nagle spadł z wysokości na ziemię. Natychmiast powiadomiono kolbuszowską policję i straż pożarną.
– Rzeczywiście wpłynęło do nas zgłoszenie, że mieszkaniec Cmolasu spadł z drzewa i jest nieprzytomny – potwierdza brygadier Marcin Wieczerzak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. – Dyżurny zadysponował trzy zastępy ratownicze.
– Na miejscu strażacy zastali leżącego na ziemi starszego mężczyznę. Natychmiast podjęli wobec niego czynności związane z przywróceniem czynności życiowych. Następnie przyjechała ratownicy medyczni, którzy stwierdzili zgon mężczyzny.
Dokładne okoliczności i przyczyny tego tragicznego zdarzenia ma wyjaśnić postępowanie, które prowadzi policja pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Kolbuszowej.
2 komentarze
Co za idiota dopuścił do tego żeby taki dziadowina wszedł na drzewo…. Też mam 80 letniego tatę w domu i w życiu bym mu nie dała siekiery do ręki a co dopiero wejść na jakąś tam wysokość
Co za idiotka się tu wypowiada. Niektórzy 80letni są w formie lepszej niż nie jeden młody. Fajnie że też masz 80letniego tatę i uważasz to za dziadowine.