Położony na peryferiach miasta Cmentarz komunalny przy ul. Sokołowskiej od dość dawna jest miejscem działalności złodziei. Kradną co popadnie. Dziś ogołoconych ze wszystkiego miało zostać kilkadziesiąt grobowców. Tę bulwersującą sprawę na Facebooku opisał radny Paweł Michno:
„Mieszkanka osiedla przy ul. Ruczki, która mi o tym opowiedziała, często bywa na cmentarzu. Więc od razu zwróciła uwagę, że coś jest nie tak. Nie pierwsza to kradzież, wcześniejsze były jednak drobne i dotyczyły pojedynczych grobowców. Teraz sprawa jest poważniejsza. Powiadomiłem administrację cmentarza.
Jutro zgłoszę sprawę policji.Przykro, że ktoś próbuje się „obłowić” kosztem rodzin zmarłych, nie szanując powagi miejsca. Zastanawia się tylko, czy proceder kradzieży na cmentarzach dotyczy tylko cmentarza komunalnego? Czy na cmentarzu parafialny problem nie występuje?
Faktem jest, że cmentarz jest na odludziu, co sprzyja różnym dziwnym zachowaniom, także i kradzieżom. W budżecie na 2019 r. zapisane są: 40 tys. zł na dokumentację kaplicy cmentarnej i 10 tys. zł na dokumentację dotyczącą oświetlenia drogi prowadzącej do cmentarza. W bieżącym roku za 30 tys. zł zostało wykonane dojście od bramy do kwater oraz alejki z kostki w nowych kwaterach.”
Grób mojego Taty został okradziony w czerwcu i tym razem.
W czerwcu zostało okradzionych dziesięć grobów tym razem to przechodzi ludzkie pojęcie.
Myślę że tym razem STARE NOWE władze zrobią monitoring żebyśmy kiedyś jak zajdziemy na cmentarz nie zastaliśmy czegoś gorszego.